Miłość i mrok idą ramię w ramię – Weronika jest coraz bardziej zakochana w Błażeju, ale nie wie jeszcze, że skrywa on tajemnicę, która może zmienić wszystko. W 3159. odcinku „Barw szczęścia” mężczyzna wyzna jej prawdę o swojej przeszłości. To on dał narkotyki Lenie, a potem dziewczyna skoczyła z balkonu… Czy ta historia przekreśli ich związek?
Kiedy Weronika wchodzi do mieszkania Błażeja, nie spodziewa się, że za chwilę odkryje coś, co wbije ją w fotel. Obrazy wiszące na ścianach – sygnowane nazwiskiem Leny Grad – budzą jej ciekawość. Ale prawdziwy szok dopiero nadejdzie. Błażej wyzna, że to przez niego dziewczyna nie żyje. To wyznanie wywróci do góry nogami wszystko, co Weronika o nim myślała. Czy jest w stanie z tym żyć?
Mroczna tajemnica Błażeja – Weronika dowiaduje się prawdy
Weronika coraz mocniej angażuje się w relację z Błażejem, ale nie ma pojęcia, że jego dusza jest obciążona niewyobrażalnym ciężarem. Przypadek sprawia, że odkrywa jego sekret. W jego mieszkaniu zauważa obrazy Leny Grad, które natychmiast sprawdza w Internecie. Szybko orientuje się, że od lat nikt nie słyszał o tej malarce.
Na jej żart, że Błażej wykupił wszystkie dzieła ukochanej, by sprzedać je, gdy wzrosną na wartości, on nagle zamiera. To, co powie potem, sprawi, że Weronika przestanie oddychać z wrażenia. „Zabiłem ją” – rzuca nagle, a jego spojrzenie staje się puste.
Co stało się z Leną? Tragiczna noc, która zmieniła wszystko
Prawda, którą Weronika usłyszy, jest gorsza, niż mogłaby się spodziewać. Błażej, kiedyś młody i beztroski, sięgnął po narkotyki. Nie tylko sam je brał, ale też podzielił się nimi z Leną. Tego, co wydarzyło się potem, nie pamięta – był zbyt odurzony.
Rano dowiedział się od policji, że jego dziewczyna skoczyła z balkonu. Sąsiedzi widzieli, jak tańczyła na barierce, całkowicie odrealniona. Błażej nie potrafił tego pojąć. Winą obarczył siebie – to on kupił narkotyki, on ją namówił… Czy mógł ją zatrzymać? Czy gdyby był przytomniejszy, Lena by żyła?
Weronika wybaczy Błażejowi? Jej uczucia na próbę
Szok i współczucie walczą w sercu Weroniki. Nie wie, co powiedzieć. Widzowie zobaczą, jak jej spojrzenie wypełnia się łzami. „To nie było morderstwo” – szepcze, próbując dodać Błażejowi otuchy. Ale czy sama w to wierzy?
Mężczyzna nie oczekuje litości. Pije wino i mówi, że powinien był umrzeć razem z Leną. Przeszedł piekło odwyku, żyje jak na autopilocie. A jednak – coś go trzyma przy Weronice. Czy ona zaakceptuje jego przeszłość? Czy uczucie przetrwa taką próbę? W 3159. odcinku „Barw szczęścia” odpowiedzi będą szokujące.