W nadchodzącym 3263. odcinku „Barw szczęścia” atmosfera w hotelu Stańskiego stanie się niezwykle napięta. Bruno (Lesław Żurek), sfrustrowany problemami finansowymi, postanowi skonfrontować się ze swoim pracownikiem. Uzna, że Justin (Jasper Sołtysiewicz) zaniedbuje swoje obowiązki, a czarę goryczy przeleje prywatna rozmowa telefoniczna z Olą (Michalina Robakiewicz). Ostra reprymenda ze strony szefa popchnie Skotnickiego do podjęcia radykalnych kroków, które mogą na zawsze zmienić układ sił w firmie.
W 3263. odcinku „Barw szczęścia” Bruno zarzuci Justinowi brak zaangażowania i zagrozi mu poważnymi konsekwencjami
Konflikt rozpocznie się w momencie, gdy Bruno zauważy, że Justin, zamiast intensywnie pracować nad pozyskaniem nowych inwestorów dla pogrążonego w kłopotach hotelu, poświęca czas na rozmowę telefoniczną ze swoją nową sympatią, Olą. Dla Stańskiego, który walczy o przetrwanie biznesu, będzie to dowód na brak profesjonalizmu pracownika. Szef nie zamierza tego tolerować i postanowi natychmiast zareagować.
Stański z ironią zauważy, że gdyby jego pracownik z podobnym zapałem szukał sponsorów, problem byłby już dawno rozwiązany. Justin poczuje się dotknięty, próbując tłumaczyć, że robi wszystko, co w jego mocy, by ratować firmę. Jednak Bruno nie będzie chciał słuchać żadnych wyjaśnień. Przypomni Skotnickiemu, że jego głównym zadaniem jest budowanie pozytywnego wizerunku hotelu, bycie przekonującym i, co najważniejsze, skutecznym.
Napięcie sięgnie zenitu, gdy Stański postawi sprawę jasno. Oświadczy, że hotel pilnie potrzebuje ciągłości finansowania, a odpowiedzialność za znalezienie nowego inwestora spoczywa wyłącznie na Justinie. Właściciel hotelu straci cierpliwość i zagrozi, że jeśli Skotnicki wreszcie nie zacznie działać, będzie zmuszony wyegzekwować kary umowne zapisane w ich umowie.
W 3263. odcinku „Barw szczęścia” upokorzony Justin rozpocznie tajne negocjacje w celu przejęcia kontroli nad hotelem
Justin nie będzie w stanie znieść takiego traktowania. Poczuje się głęboko urażony i niesprawiedliwie oskarżony, zwłaszcza że szczerze starał się pomóc w ratowaniu hotelu. Dojdzie do wniosku, że dalsza rozmowa z Brunem nie ma sensu. Poprosi szefa o cierpliwość i opuści jego gabinet, jednak w jego głowie zacznie już kiełkować plan zemsty. Upokorzenie popchnie go do działania za plecami Stańskiego.
Skotnicki postanowi wziąć sprawy w swoje ręce i spotka się z Tomaszem (Jakub Sokołowski). Podczas rozmowy zdradzi mu swoje prawdziwe intencje – zamierza kupić udziały w hotelu. Justin przedstawi Tomaszowi konkretny plan, tłumacząc, że jeśli połączą siły, będą w stanie przejąć kontrolę nad firmą. Skotnicki wyjaśni, że Tomasz już posiada własne udziały oraz te odziedziczone po ojcu, a jeśli on dołączy ze swoimi, zdobędą znaczącą pozycję.
Co więcej, Justin jest pewien, że ma poparcie pozostałych inwestorów, a w umowie inwestycyjnej znajdują się zapisy, które umożliwią im przejęcie władzy w hotelu. W ten sposób konflikt z Brunem sprawi, że lojalny dotąd pracownik stanie się jego największym rywalem, gotowym pozbawić go biznesu.