Barwy szczęścia, odcinek 3265: Darek zdemaskuje Stefaniaka! Nagranie z monitoringu otworzy Soni oczy na brutalną prawdę – ZDJĘCIA

W nadchodzącym odcinku serialu „Barwy szczęścia” nastąpi dramatyczny zwrot akcji w wątku Soni (Weronika Nockowska), która od dłuższego czasu jest nieświadomą ofiarą swojego partnera. Wszystko za sprawą Darka (Andrzej Niemyt), który przypadkowo stanie się kluczem do odkrycia prawdy. Konfrontacja sąsiadów w sprawie zniszczeń po jednej z tajemniczych nocy doprowadzi do ujawnienia dowodu, który zdemaskuje perfidne kłamstwa Roberta Stefaniaka (Paweł Ławrynowicz). Nagranie wideo sprawi, że Sonia w jednej chwili zrozumie, że była okłamywana, co może stać się początkiem końca jej koszmaru z udziałem bandyty Bazylowa (Andrzej Szeremeta).

W 3265 odcinku serialu „Barwy szczęścia” Darek zażąda od Stefaniaka zadośćuczynienia za zniszczenia

Robert od dłuższego czasu prowadzi podwójną grę. Aby spłacić swoje długi u Bazylowa, regularnie usypia Sonię, a następnie wydaje ją w ręce gangstera i jego wspólników. Partnerce wmawia, że spędzili razem romantyczny wieczór, a ona, niczego niepamiętająca, wierzy w jego kłamstwa. Jednak po kolejnej takiej nocy ślady hucznej imprezy stają się zbyt widoczne. Sonia sama zauważa bałagan w mieszkaniu, ale Stefaniakowi po raz kolejny udaje się ją zmanipulować i przekonać, że nikt inny nie brał udziału w ich spotkaniu.

Na podejrzane hałasy i zniszczenia uwagę zwraca również Darek. Kiedy odkrywa uszkodzone lusterko, jego cierpliwość się kończy. Janicki, który w przeszłości pomagał już innej ofierze Roberta, Wandzie Halickiej (Beata Fido), postanawia skonfrontować się z sąsiadem. Żąda od Stefaniaka zwrotu pieniędzy za zniszczone mienie, nie zdając sobie sprawy, że tym samym uruchomi lawinę zdarzeń, która obnaży przerażającą prawdę.

W serialu „Barwy szczęścia”, odcinek 3265, nagranie z monitoringu stanie się kluczowym dowodem w sprawie

Stefaniak, przyzwyczajony do tego, że jego manipulacje działają na Sonię, próbuje zbyć również Darka. Jednak Janicki jest przygotowany na taką ewentualność. Aby udowodnić swoje racje, pokazuje Robertowi nagranie z monitoringu, które zarejestrowało wszystko, co działo się feralnej nocy. Ku przerażeniu Stefaniaka, na wideo wyraźnie widać nie tylko jego, ale również Bazylowa i jego ludzi. Co gorsza, świadkiem tej sceny jest Sonia, która w tym momencie znajduje się w mieszkaniu.

Dla Soni nagranie staje się szokującym dowodem na to, że partner okłamywał ją w żywe oczy. W jednej chwili dociera do niej, że w jej domu, wbrew zapewnieniom Roberta, odbyła się impreza z udziałem obcych mężczyzn. Stefaniak zostaje przyparty do muru – Darek grozi wezwaniem policji, na co Robert, uwikłany w gangsterskie porachunki, nie może sobie pozwolić. Czy w tej sytuacji uda mu się jeszcze jakoś wytłumaczyć? A może to właśnie ten moment sprawi, że Sonia połączy fakty i zrozumie, jak okrutnie była wykorzystywana, usypiana i wydawana w ręce bandytów? Wszystko wskazuje na to, że dla Roberta gra właśnie się skończyła.

Kolejne streszczenia