Barwy szczęścia, odcinek 3268: Robert znów pobije Sonię! Kobieta zacznie podejrzewać, że skrzywdził też Mateuszka – ZDJĘCIA

W nadchodzącym odcinku popularnego serialu dramat w życiu Soni (Weronika Nockowska) osiągnie punkt kulminacyjny. Kobieta, która sama doświadcza przemocy ze strony swojego partnera, Roberta (Paweł Ławrynowicz), zacznie żywić straszliwe podejrzenia, że ofiarą jego agresji mógł paść również jej syn, Mateuszek (Filip Kowalewicz). Nagłe pogorszenie stanu zdrowia chłopca i podejrzane zachowanie Stefaniaka zmuszą ją do podjęcia zdecydowanych kroków, które mogą na zawsze zmienić ich życie.

W serialu „Barwy szczęścia” w odcinku 3268 Robert po raz kolejny pokaże swoją brutalną naturę

Relacja Soni i Roberta od dawna była toksyczna, a mężczyzna niejednokrotnie podnosił na nią rękę. W 3268 odcinku jego agresja ponownie da o sobie znać. Wszystko zacznie się od odkrycia kolejnych kłamstw Stefaniaka. Z pomocą Darka (Andrzej Niemyt) Sonia dowie się, że jej partner oszukiwał ją w sprawie rzekomo romantycznych wieczorów, które w rzeczywistości spędzał na spotkaniach z Bazylowem (Andrzej Szeremeta). Konfrontacja doprowadzi do kolejnego wybuchu przemocy. Robert zaatakuje Sonię, wykręcając jej rękę i zostawiając na ciele widoczne siniaki.

Skutki pobicia zauważy jej przyjaciółka Dominika (Karolina Chapko). Zaniepokojona stanem Soni, natychmiast zasugeruje jej wizytę na policji i wykonanie obdukcji, domyślając się, że za obrażeniami stoi Stefaniak. Niestety, Sonia po raz kolejny zdecyduje się chronić swojego oprawcę i zrezygnuje z oficjalnego zgłoszenia sprawy, co zszokuje jej bliskich.

W „Barwach szczęścia” w odcinku 3268 pogarszający się stan Mateuszka wzbudzi w Soni najgorsze podejrzenia

Choć Sonia wybaczy Robertowi kolejny akt agresji, jej zaufanie do niego zostanie bezpowrotnie nadszarpnięte. Punktem zapalnym okaże się nagłe i tajemnicze pogorszenie stanu zdrowia Mateuszka. Chłopiec, który wcześniej zmagał się z problemami natury psychicznej po odkryciu prawdy o swojej matce, tym razem zacznie odczuwać dolegliwości fizyczne. Kiedy zatroskana Sonia postanowi zabrać syna do lekarza, spotka się z nieoczekiwanym sprzeciwem ze strony Roberta. Jego próby odradzenia jej wizyty w przychodni natychmiast wzbudzą w kobiecie najgorsze obawy.

Pamiętając o przemocy, której sama doświadcza, Sonia po raz pierwszy na poważnie dopuści do siebie myśl, że Robert mógł skrzywdzić także jej bezbronne dziecko. Mimo że wcześniej dawała partnerowi kolejne szanse, tym razem jej instynkt macierzyński weźmie górę nad strachem i lojalnością. Kobieta postanowi działać wbrew jego woli i zabierze Mateuszka na badania. Czy wyniki lekarskie potwierdzą jej przerażające przypuszczenia? Czy pomocna okaże się ukryta kamera, którą wcześniej zainstalowała w mieszkaniu Roberta z pomocą Sebastiana (Marek Krupski)? Odpowiedzi na te pytania poznamy już wkrótce.

Kolejne streszczenia