W nadchodzącym 3272. odcinku serialu „Barwy szczęścia” kruche porozumienie między Weroniką (Maria Świłpa) a Błażejem Modrzyckim (Piotr Ligienza) ponownie zawiśnie na włosku. Dziennikarkę zbulwersuje kontrowersyjny artykuł partnera, który w pogoni za sensacją postanowi osądzić Sonię (Weronika Nockowska) w sprawie śmierci Stefaniaka (Paweł Ławrynowicz). Bezlitosne metody Błażeja sprawią, że Weronika po raz pierwszy na poważnie rozważy odejście z redakcji „Szoku”.
W serialu „Barwy szczęścia” odcinek 3272 pokaże, jak szybko sielanka w związku Weroniki i Błażeja dobiegnie końca.
Relacja Weroniki i Błażeja od samego początku jest pełna zawodowych i prywatnych zawirowań. Widzowie pamiętają, jak niedawno para poróżniła się w sprawie zwolnienia Łukasza (Michał Rolnicki) z redakcji „Szoku”. Weronika była przekonana, że Modrzycki przyczynił się do jego odejścia, śledząc go podczas finałowego etapu transportu Andrzeja (Leon Charewicz) do Polski. Uważała, że jej ukochany zrobił to wyłącznie dla własnej sławy i kariery.
Ostatecznie Błażejowi udało się odzyskać zaufanie partnerki. Wyznał jej, że choć posiadał kompromitujące zdjęcia, postanowił ich nie publikować, aby nie zaszkodzić Łukaszowi. Ten gest sprawił, że Weronika mu wybaczyła, a w ich związku na krótko zapanował spokój. Niestety, nadchodzące wydarzenia udowodnią, że ich fundamentalne różnice w podejściu do etyki dziennikarskiej są nie do pogodzenia.
W odcinku 3272. „Barw szczęścia” Błażej w pogoni za sensacją przekroczy kolejną granicę etyki zawodowej.
Spokój pary zburzy nowa tragedia – zabójstwo Stefaniaka. Błażej, jako nowy redaktor naczelny „Szoku”, natychmiast zwietrzy w tym szansę na gorący, poczytny temat. Nie tracąc czasu, napisze artykuł, w którym w bezwzględny sposób potraktuje Sonię. Zamiast rzetelnie przedstawić sprawę, skupi się na wyciąganiu brudów z jej przeszłości, aby uczynić tekst bardziej sensacyjnym i przyciągnąć jak najwięcej czytelników.
Dla Weroniki, która zawsze na pierwszym miejscu stawia dobro i szacunek dla bohaterów swoich materiałów, takie podejście będzie nie do przyjęcia. Z przerażeniem przeczyta jednostronny tekst, który w jednoznaczny sposób osądza Sonię, nie biorąc pod uwagę pełnego obrazu tragicznych wydarzeń. Pomyśli także o synu kobiety, Mateuszu (Filip Kowalewicz), który może stać się ofiarą bezdusznego artykułu swojego redakcyjnego kolegi.
W „Barwach szczęścia” odcinek 3272 przyniesie otwartą konfrontację, po której Weronika będzie gotowa odejść z pracy.
Weronika nie zostawi sprawy bez komentarza i postanowi skonfrontować się z Błażejem. Kiedy ten będzie bronił się, twierdząc, że skupił się jedynie na faktach, dziennikarka wytknie mu manipulację. Zarzuci mu, że celowo przytoczył informację o tym, że Sonia była kiedyś prostytutką, aby ją publicznie napiętnować. Błażej chłodno odpowie, że faktów nie można traktować wybiórczo.
Ciesielska spróbuje mu uświadomić, że sprawa nie jest czarno-biała, a zeznania sąsiadów o krzykach sugerują, że w domu Stefaniaka mogło dochodzić do przemocy. Modrzycki pozostanie jednak niewzruszony, stwierdzając, że resztą zajmie się policja, a ich „działka jest zrobiona”. Zirytowany jej postawą rzuci, że jeśli jej wrażliwość nie pasuje do profilu „Szoku”, to… Wzburzona Weronika dokończy za niego zdanie, stwierdzając, że być może zmiana redakcji to rzeczywiście dobry pomysł. Czy to ostateczny koniec jej pracy w brukowcu?