Barwy szczęścia, odcinek 3276: Mateuszek nie może pogodzić się z aresztowaniem Soni. Chłopiec ponownie traci matkę i przeżywa trudne chwile

W nadchodzącym 3276. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Dominika (Karolina Chapko) i Sebastian (Marek Krupski) staną przed ogromnym wyzwaniem. Po dramatycznych wydarzeniach związanych z zabójstwem Roberta Stefaniaka (Paweł Ławrynowicz) przez Sonię (Weronika Nockowska), mały Mateuszek (Filip Kowalewicz) znajdzie się w bardzo złym stanie emocjonalnym. Chłopiec, który wcześniej już raz stracił kontakt z matką, teraz ponownie musi zmierzyć się z bolesną rozłąką. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że prawnik Kodur (Oskar Stoczyński) odmówi zorganizowania spotkania dziecka z aresztowaną mamą.

Sebastian i Dominika postanawiają powiedzieć Mateuszkowi prawdę o śmierci Stefaniaka

Po tragicznej śmierci Roberta Stefaniaka Sebastian podejmie trudną decyzję dotyczącą tego, jak rozmawiać z Mateuszkiem o zaistniałej sytuacji. Kowalski uzna, że chłopca nie można okłamywać tak jak wcześniej i że powinien poznać prawdę o tym, co się wydarzyło.

W poprzednich odcinkach serialu Kowalscy wspólnie ustalą, że dziecko dowie się prawie całej prawdy o okolicznościach śmierci Stefaniaka. Sebastian w rozmowie z Mateuszkiem wyjaśni mu, że jego mama broniła się przed Robertem, który ją zaatakował. Jednocześnie przygotuje chłopca do złożenia zeznań przed odpowiednimi organami, uprzedzając go o pytaniach, które mogą mu zostać zadane. Będą one dotyczyć życia z matką i Stefaniakiem, sposobu traktowania dziecka oraz relacji między dorosłymi.

Kodur odmawia zorganizowania spotkania Mateuszka z aresztowaną Sonią

Dla małego Mateuszka najważniejszą rzeczą w tej chwili jest możliwość zobaczenia się z mamą. Niestety przepisy prawa stoją na przeszkodzie spełnieniu tego życzenia. Sebastian podejmie starania, aby jakoś obejść oficjalny zakaz i umożliwić chłopcu choćby krótkie spotkanie z Sonią.

Prawnik Kodur po przeanalizowaniu sytuacji stwierdzi jednak, że na tym etapie jest to niemożliwe. Ta odmowa będzie kolejnym ciosem dla i tak już zdruzgotanego emocjonalnie dziecka, które rozpaczliwie pragnie kontaktu z matką.

Dominika i Sebastian martwią się o stan psychiczny chłopca

W 3276. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Kowalscy będą głęboko przejęci kondycją psychiczną Mateuszka. Chłopiec, przygnębiony aresztowaniem Soni i brakiem możliwości spotkania z nią, zacznie mieć poważne problemy ze snem.

Dominika podzieli się swoimi obawami z Renatą (Anna Mrozowska), która właśnie wróci do pracy w Feel Good po wypadku na nartach. Kowalska opowie koleżance, że Mateuszek przed zaśnięciem szuka kontaktu z dorosłymi, a w nocy wielokrotnie się budzi. Te objawy świadczą o głębokim stresie, jakiego doświadcza dziecko.

Trudna przeszłość Mateuszka i niepewna przyszłość pogłębiają jego traumę

Historia małego Mateuszka jest naznaczona wieloma trudnymi doświadczeniami. Chłopiec już wcześniej stracił kontakt z matką na cały rok, kiedy ta odbywała karę więzienia za oszustwo. W tym czasie opiekę nad nim sprawowali Kowalscy, których bardzo pokochał i do których się przywiązał.

Po wyjściu Soni z więzienia Mateuszek zamieszkał z nią i jej partnerem Stefaniakiem. Życie u boku tego mężczyzny nie było łatwe, Robert uczył chłopca grać w pokera i twierdził, że jego pijaństwo będzie dla dziecka cenną lekcją życia. Teraz, po zabiciu Stefaniaka przez Sonię, sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana. Gdy powaga tego czynu w pełni dotrze do świadomości dziecka, trauma z tym związana może ciągnąć się przez wiele lat i nigdy nie pozwoli o sobie zapomnieć. Dodatkową niewiadomą pozostaje długość wyroku, jaki może otrzymać Sonia.

Udostępnij