W 3280 odcinku „Barw szczęścia” Wanda (Maja Barełkowska) zdecyduje się w końcu wyciągnąć rękę do Wiktora (Grzegorz Kestranek), z którym od dawna pozostaje w konflikcie. Przeprowadzka do nowego mieszkania miała być dla niej symbolem nowego początku po śmierci męża Henryka (Zbigniew Suszyński).
Niestety próba pogodzenia się zakończy się fiaskiem. Kępska wciąż nie jest w stanie zaakceptować bolesnej prawdy o tym, kim naprawdę jest dla młodego mężczyzny, co doprowadzi do kolejnego starcia między nimi.
Tomasz pomoże Wandzie rozpocząć nowy rozdział życia po śmierci Henryka
Dzięki uporowi Tomasza (Jakub Sokołowski) Wanda wreszcie ostatecznie przeprowadzi się do nowego mieszkania. Ta zmiana miała być dla niej szansą na nowe życie po traumatycznych wydarzeniach związanych ze śmiercią męża. Kępska postanowi wykorzystać ten moment, by naprawić również swoje relacje rodzinne, które od dłuższego czasu pozostają w rozsypce.
Między Wandą a Wiktorem doszło do poważnego rozłamu, gdy na jaw wyszły czyny, których dopuścił się Henryk. Młody Kępski nie mógł wybaczyć Wandzie tego, że w jego przekonaniu kryła swojego męża i jego okrutne postępowanie wobec Grażyny (Kinga Suchan) oraz byłej ukochanej Wiktora, Madzi (Natalia Sierzputowska). Choć początkowo sama Wanda odwróciła się od zwyrodnialca, po jego śmierci wszystko się zmieniło, co tylko pogłębiło konflikt z pasierbem.
Wanda nie pogodzi się z tym, że Wiktor jest synem, a nie wnukiem Henryka
Głównym problemem, który uniemożliwi pojednanie w 3280 odcinku serialu, okaże się niezdolność Wandy do zaakceptowania prawdziwego charakteru jej relacji z Wiktorem. Kępska nieustannie będzie traktować go jak swojego wnuka, podczas gdy w rzeczywistości jest synem jej zmarłego męża i Grażyny, co czyni ją jego macochą.
Ta fundamentalna różnica w postrzeganiu więzi rodzinnych tylko zaogni ich stosunki. Wiktor nie będzie w stanie znieść tego, że Wanda uporczywie ignoruje fakty i trzyma się swojej wersji wydarzeń. Spotkanie, które miało przynieść porozumienie, zakończy się kolejną burzliwą kłótnią między nimi.
Odejście Tomasza ze skateshopa pozbawi Wandę i Wiktora mediatora
Sytuację dodatkowo skomplikuje fakt, że Tomasz wycofa się ze skateshopa, pozostawiając Wiktora samego. To oznacza, że młody Kępski straci osobę, która mogłaby pomóc w mediacji między nim a Wandą. Bez kogoś, kto byłby w stanie załagodzić napięcia i pomóc obu stronom się porozumieć, szanse na pogodzenie się drastycznie zmaleją.
Co więcej, ostatnio również Grażyna nie wytrzymała zachowania Wandy. Choć matka Wiktora wybaczyła jej przeszłość, nie mogła słuchać, jak Kępska w jej obecności wychwala Henryka, który tak bardzo ją skrzywdził. Wanda najwyraźniej nie jest w stanie zaakceptować tego, że mężczyzna, którego kochała, w tak okrutny sposób wykorzystał Grażynę, a owocem tej krzywdy stał się właśnie Wiktor.
Przyszłość relacji Wandy i Wiktora pozostaje niepewna
Po nieudanej próbie pojednania w 3280 odcinku „Barw szczęścia” los relacji między Wandą a Wiktorem pozostanie wielką niewiadomą. Macocha i pasierb wciąż będą pozostawać w konflikcie, a przepaść między nimi wydaje się coraz głębsza.
Kluczem do ewentualnego pogodzenia się będzie zdolność Wandy do zaakceptowania prawdy o swojej rodzinie i roli, jaką naprawdę odgrywa w życiu Wiktora. Dopóki Kępska nie pogodzi się z tym, że jest macochą młodego mężczyzny, a nie jego babcią, ich relacja nie ma szans na naprawę. Czy kobieta w końcu stawi czoła rzeczywistości? O tym przekonamy się w kolejnych odcinkach serialu.









