To koniec marzeń o idealnym związku Kasi Sadowskiej, a nadchodzące wydarzenia w „Barwach szczęścia” wstrząsną widzami do głębi! W 3297. odcinku zdrada Mariusza z przebiegłą Janką stanie się faktem, którego nie da się zamieść pod dywan, a wściekła Kasia podejmie radykalną decyzję w sprawie ich wspólnych, greckich wakacji. Marzenia o rodzinnym wypoczynku u boku narzeczonego legną w gruzach, bo Górka nie ma zamiaru tolerować niewierności i kłamstw prosto w oczy.
Czy to definitywny koniec ich relacji i czy Mariusz ma jeszcze jakąkolwiek szansę na odkupienie win po alkoholowym wyskoku w remizie? Sadowska jednak nie zamierza rezygnować z wyjazdu i sensacyjnie zabiera ze sobą kogoś zupełnie innego, kto zajmie miejsce skompromitowanego ukochanego u boku małego Ksawerego! Przeczytaj koniecznie, kto pojedzie zamiast niego, bo ten zwrot akcji to prawdziwe zaskoczenie!
Pijacka noc w remizie i gorzkie przebudzenie Mariusza
Mleko się rozlało! Widzowie serialu „Barwy szczęścia” od dawna czuli, że obecność Janki w życiu Mariusza (Rafał Cieszyński) nie wróży nic dobrego. Kasia (Katarzyna Glinka) miała nosa, ostrzegając ukochanego przed intencjami dziewczyny, ale ten – jak to mężczyzna – zbagatelizował zagrożenie. W efekcie, niewinna pomoc przy malowaniu remizy w Brzezinach zamieniła się w suto zakrapianą imprezę, która wymknęła się spod kontroli. Karpiuk, zamroczony alkoholem, stracił czujność, a Dąbrowska (Oliwia Drożdżyk) bezlitośnie wykorzystała okazję, zaciągając szefa do łóżka!
Choć Mariusz następnego dnia będzie miał w głowie czarną dziurę i niepewność, czy faktycznie zdradził, dowody będą miażdżące. Kasia na własne oczy zobaczy Jankę wymykającą się rankiem z jego domu. To będzie dla niej cios prosto w serce. Karpiuk, przyparty do muru i dręczony wyrzutami sumienia, w końcu przyzna się do wszystkiego. Ale na litość będzie już za późno.
Kasia mówi „dość”! Greckie wakacje bez zdrajcy
W 3297. odcinku „Barw szczęścia” atmosfera między narzeczonymi będzie gęsta tak, że można by ją kroić nożem. Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że para miała lada chwila wylatywać na wymarzone, rodzinne wakacje do Grecji. Wszystko było zaplanowane: słońce, plaża i czas dla Ksawerego (Bartosz Gruchot). Jednak po tym, co się stało, Kasia uniesie się honorem – i słusznie! Nie wyobraża sobie udawania szczęśliwej rodzinki u boku faceta, który dopiero co spędził noc z inną.
Decyzja Sadowskiej będzie nieodwołalna: Mariusz zostaje w Polsce. Kasia nie pozwoli, by ten wyjazd doszedł do skutku w pierwotnym składzie. Choć pewnie oszczędzi synowi brutalnych szczegółów rozstania i zdrady „wujka”, to Ksawery i tak odczuje brak Karpiuka. Mariuszowi pozostanie jedynie bolesna samotność w Brzezinach, gdzie będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami swojej głupoty i natrętną Janką, którą w akcie desperacji w końcu wyrzuci z pracy. Ale czy to wystarczy, by odzyskać zaufanie Kasi?
Niespodziewane zastępstwo. Kto poleci z Kasią?
Największym zaskoczeniem 3297. odcinka będzie jednak to, że Kasia nie odwoła wyjazdu! Sadowska postanowi nie karać siebie i syna za błędy Mariusza. Skoro jedno miejsce w samolocie się zwolniło, trzeba je szybko zapełnić. I tutaj na scenę wkracza… Czesław (Marian Jaskulski)! To właśnie ojciec Kasi okaże się jej opoką w tych trudnych chwilach.
Senior rodu Zarzecznych z radością przystanie na propozycję córki. Tym bardziej, że jego plany z drugą córką, Agnieszką, i tak spaliłyby na panewce przez jej problemy z Łukaszem. Dziadek Czesław idealnie sprawdzi się w roli opiekuna i towarzysza podróży, ratując wakacje wnuka i córki. Kiedy Kasia będzie leczyć złamane serce pod greckim niebem w towarzystwie taty, Mariusz będzie gryzł ściany z wściekłości i żalu. Czy ten wyjazd pozwoli Kasi nabrać dystansu i definitywnie skreślić Karpiuka? Tego dowiemy się już niebawem









