Wydawało się, że Kasia Górka wreszcie odnalazła swoje szczęśliwe zakończenie u boku Mariusza. Zaręczyny, romantyczne gesty i obietnica wspólnej przyszłości miały być pieczęcią ich miłości. Jednak najnowsze doniesienia z planu „Barw szczęścia” mrożą krew w żyłach! Nad związkiem Kasi i jej narzeczonego zbierają się czarne chmury, a sielanka może wkrótce zamienić się w prawdziwy koszmar. W grze pojawi się nie tylko były mąż, ale i nowa, tajemnicza kobieta, która nie cofnie się przed niczym, by namieszać!
Mariusz, czując pismo nosem, postanowi walczyć o narzeczoną jak lew, obsypując ją luksusami i czułością, by poczuła się jak prawdziwa królowa. Ale czy morze kwiatów i romantyczne spacery wystarczą, gdy w tle majaczy widmo powrotu do byłego męża, a na scenę wkracza seksowna intrygantka? Przygotujcie się na jazdę bez trzymanki, bo powakacyjne odcinki „Barw szczęścia” przyniosą odpowiedzi na pytania, które spędzają sen z powiek wszystkim fanom serialu. Ujawniamy kulisy nadchodzących dramatów!
Królewskie gesty Mariusza to tylko przykrywka? Tak próbuje zatrzymać Kasię!
Po zaręczynach Mariusz nie zamierza osiadać na laurach. Wręcz przeciwnie, wrzuci szósty bieg, aby udowodnić Kasi, że to on jest mężczyzną jej życia. W nadchodzących odcinkach zobaczymy go w roli księcia z bajki, który dla swojej ukochanej jest gotów na wszystko. Sielskie Brzeziny zamienią się w scenę rodem z komedii romantycznej. Będą spacery przy zachodzie słońca, czułe objęcia i kwiaty, które z trudem zmieszczą się w wazonie. Mariusz stworzy dla Kasi prawdziwy raj na ziemi, chcąc, by zapomniała o całym świecie.
Pytanie tylko, czy ta nieustanna adoracja nie jest podszyta strachem? Doświadczeni widzowie wiedzą, że w miłości nic nie jest proste, a nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu. Pojawiają się głosy, że Mariusz swoim zachowaniem może… zagłaskać Kasię na śmierć! Czy za tą fasadą idealnego narzeczonego nie kryje się rozpaczliwa próba uwiązania jej przy sobie na zawsze? Jego działania staną się jeszcze bardziej intensywne, gdy zobaczy, jak jego narzeczona świetnie bawi się w towarzystwie kogoś, o kim on chciałby zapomnieć.
Ta królewska oprawa ma jeden cel: przyćmić wszystko inne i sprawić, by Kasia jak najszybciej stanęła z nim na ślubnym kobiercu. Mariusz wie, że gra toczy się o najwyższą stawkę. Pierścionek na palcu Górki to dopiero początek bitwy, a nie jej koniec. Musi dwoić się i troić, aby nie zabrakło jej ptasiego mleczka, bo czuje, że konkurencja nie śpi i lada moment może zadać bolesny cios prosto w jego serce.
Wielki powrót Łukasza Sadowskiego! Stara miłość nie rdzewieje przy włoskim obiedzie?
Choć Kasia i Łukasz są już po rozwodzie, fani wciąż nie tracą nadziei na ich wielki powrót. I wygląda na to, że twórcy serialu postanowili dolać oliwy do ognia! Wyobraźcie sobie tę scenę: Kasia i jej były mąż, pochyleni nad jednym blatem, wspólnie przygotowują włoską ucztę dla siebie i syna Ksawerego. Ręce muskające się przy krojeniu pomidorów, wymowne spojrzenia rzucane nad tarką z parmezanem i zapach świeżej bazylii unoszący się w powietrzu. To więcej niż tylko wspólne gotowanie, to obrazek idealnej rodziny, za którym tęsknią tysiące widzów.
Ta sielanka to prawdziwy policzek dla Mariusza, ale to nie wszystko! Związek Łukasza z Agnieszką przechodzi poważny kryzys. Sadowski wyraźnie stracił zapał do tej relacji. Namiętny żar, jeśli kiedykolwiek płonął, teraz ledwo się tli. Ciągłe niezadowolenie partnerki i jej niechęć do wspólnego zamieszkania sprawiają, że Łukasz coraz bardziej się od niej dystansuje. To stwarza idealne warunki do tego, by jego myśli i serce znów zwróciły się w stronę matki jego dziecka.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że historia Kasi i Łukasza nie została jeszcze ostatecznie zamknięta. Wspólne chwile, troska o syna i gasnące uczucie Sadowskiego do Agnieszki to mieszanka wybuchowa, która może eksplodować w najmniej oczekiwanym momencie. Czy niewinna kolacja zamieni się w początek wielkiego powrotu? Mariusz ma się czego obawiać, bo sentyment bywa silniejszy niż najdroższe zaręczynowe brylanty.
Kim jest seksowna Janka? Nowa intrygantka wstrząśnie Brzezinami!
Gdyby walka o serce Kasi toczyła się tylko między Mariuszem a Łukaszem, byłoby zbyt prosto. Producenci „Barw szczęścia” postanowili dorzucić do tego kotła jeszcze jeden, niezwykle gorący składnik. We wsi pojawi się nowa, zjawiskowo piękna i seksowna Janka, w którą wcieli się aktorka Oliwia Drożdżyk. Jej wejście będzie niczym trzęsienie ziemi, które wstrząśnie fundamentami zaręczyn Kasi i Mariusza. Już od pierwszych chwil jej obecność wywoła niemałe zamieszanie.
Janka nie jest typem szarej myszki, która grzecznie czeka na rozwój wydarzeń. To kobieta, która wie, czego chce i nie boi się po to sięgnąć. Z opisu wynika, że od razu zacznie kręcić się wokół zaręczonej pary, a jej intencje z pewnością nie będą czyste. Czy jej celem stanie się uwiedzenie Mariusza, by rozbić jego związek z Kasią? A może ma zupełnie inny, jeszcze bardziej perfidny plan, o którym na razie nikt nie ma pojęcia?
Pojawienie się Janki to prawdziwy test dla miłości Kasi i Mariusza. Czy ich świeżo upieczone narzeczeństwo przetrwa taką próbę? Obecność nowej, atrakcyjnej kobiety może obudzić w Mariuszu niepewność, a w Kasi zazdrość. Jedno jest pewne: Janka nieźle namiesza i dostarczy widzom emocji, jakich dawno nie było. Szykujcie się na nową grę pełną intryg, uwodzenia i nieczystych zagrań