Krew, pisk opon i tajemnica, która mogła kosztować ją życie! Nana, próbując ocalić bliskich Yamana, sama wpada w śmiertelną pułapkę. Gdy ona walczy o każdą sekundę w szpitalnym łóżku, Ferit dokonuje odkrycia, które wstrząsa jego światem do posad. W pokoju Ayşe, pośród jej rzeczy, znajduje listę marzeń spisaną lata temu – intymne wyznanie miłości i tęsknoty, które nigdy nie miało ujrzeć światła dziennego. To, co przeczytał, zmusi go do podjęcia decyzji, która na zawsze odmieni ich losy.
Ten odcinek to prawdziwy rollercoaster emocji, gdzie przeszłość zderza się z teraźniejszością w najbardziej dramatyczny sposób. Czy sekretna lista Ayşe stanie się kluczem do ich wspólnej przyszłości, czy może ostatecznym gwoździem do trumny ich relacji? Jednocześnie nad rezydencją Kirimli zbierają się czarne chmury. Nana wie o śmiertelnym niebezpieczeństwie, ale wypadek brutalnie pokrzyżował jej plany. Uwięziona pod czujnym okiem Yamana, musi znaleźć sposób, by go ostrzec, zanim będzie za późno. Czy uda im się ocalić to, co najważniejsze? Przygotujcie się na odcinek, który trzyma w napięciu do ostatniej sekundy!
Sekretna lista Ayşe. Ferit poznał jej najskrytsze pragnienia!
Wszystko zaczęło się niewinnie, od zwykłej alergii. Gdy mała Doga dostaje wysypki po zjedzeniu truskawek, w domu wybucha małe zamieszanie. Ayşe, jak troskliwa opiekunka, natychmiast orientuje się, że skończył się lek i chce biec do apteki. Jednak Ferit, targany złymi przeczuciami po otrzymaniu wiadomości o podejrzanych osobach kręcących się w okolicy, kategorycznie jej zabrania. Jego opiekuńczość bierze górę – sam postanawia zająć się sprawą i znaleźć puste opakowanie po lekarstwie.
Nieświadomy tego, co go czeka, wchodzi do pokoju swojej byłej żony. Zaczyna metodycznie przeszukiwać szuflady, a jego celem jest tylko jedno – małe, tekturowe pudełeczko. Nagle, pośród drobiazgów i ubrań, jego palce natrafiają na złożoną w kostkę, pożółkłą kartkę. Ciekawość wygrywa ze zdrowym rozsądkiem. Rozwija papier, a jego oczom ukazuje się starannie zapisana lista, opatrzona datą sprzed lat. To nie jest zwykła lista zakupów. To mapa duszy Ayşe, jej najgłębsze marzenia o wspólnym życiu z nim.
Ferit czyta każde słowo, a jego serce bije coraz mocniej. „Spacerować boso po plaży”, „urodzić córkę, potem syna”, „zestarzeć się razem”. Każdy punkt jest jak cios prosto w serce, przypominając mu o tym, co stracili. Ściska kartkę w dłoni, a jego głos drży, gdy szepcze do siebie: „Dlaczego jej nie spaliłaś? Dlaczego ją zachowałaś?”. To odkrycie staje się dla niego punktem zwrotnym. W jego oczach pojawia się nowa determinacja. Skoro ta lista wciąż istnieje, to znaczy, że nadzieja nie umarła. I on, Ferit, obiecuje sobie i jej, że zrealizuje każdy, nawet najdrobniejszy punkt. Z opóźnieniem, ale z całą mocą swoich uczuć.
Dramatyczna misja Nany i przerażający wypadek. Yaman świadkiem tragedii!
W tym samym czasie Nana toczy własną, desperacką walkę z czasem. Jej plan jest prosty, ale ryzykowny – musi wymknąć się z rezydencji, kupić nowy telefon i wysłać Yamanowi anonimową wiadomość o niebezpieczeństwie grożącym Ziyi. Każda minuta jest na wagę złota. Kiedy już ma wychodzić, jak na złość zatrzymuje ją Yaman. Jego rozmowa o programie nauczania Yusufa wydaje jej się wiecznością. W środku cała kipi z niecierpliwości, a na zewnątrz próbuje zachować zimną krew, co nie uchodzi uwadze czujnego biznesmena.
Jej pośpiech i nerwowe zachowanie wzbudzają w Yamanie podejrzenia. Gdy w końcu udaje jej się wyrwać, on, zamiast wrócić do swoich spraw, dyskretnie rusza za nią. Obserwuje, jak wchodzi do sklepu z telefonami i po chwili wychodzi, wpatrzona w ekran nowego urządzenia. Jest tak pochłonięta pisaniem wiadomości, która ma ocalić życie jego brata, że nie zauważa nadjeżdżającego z ogromną prędkością samochodu. Chwilę później rozlega się przeraźliwy pisk opon, a Nana z impetem zostaje uderzona i bezwładnie upada na asfalt. Kierowca nawet nie zwalnia, uciekając z miejsca wypadku jak tchórz.
Yaman patrzy na to z przerażeniem. Strach, którego zwykle nie okazuje, maluje się na jego twarzy. Nie waha się ani sekundy. Zrywa się biegiem, klęka przy nieprzytomnej dziewczynie i bez namysłu bierze ją na ręce. Pędzi prosto do szpitala, a w jego głowie kłębią się najgorsze myśli. Był świadkiem tragedii, nie wiedząc, że Nana ryzykowała życiem właśnie dla niego i jego rodziny. Jego podejrzenia mieszają się teraz z paraliżującym strachem o jej życie.
Uwięziona w szpitalu i obietnica, która musi zostać spełniona. Czas ucieka!
Nana odzyskuje przytomność dopiero wieczorem, w sterylnej, szpitalnej sali. Ból głowy i przebłyski pamięci – pisk hamulców, uderzenie – uświadamiają jej, co się stało. Ale pierwszą myślą nie jest jej własne zdrowie, lecz niedokończona misja. „Muszę go ostrzec!” – szepcze w panice, próbując wstać. Wtedy do sali wchodzi Yaman. Jego chłodny ton ledwo maskuje troskę, gdy każe jej wracać do łóżka. Ich rozmowa jest pełna napięcia. Ona szuka wymówek, on zasypuje ją pytaniami. Oskarża ją o lekkomyślność, nie zdając sobie sprawy, że ta „lekkomyślność” była aktem desperacji.
Nadzieja Nany gaśnie, gdy pyta o swój nowy telefon. Yaman wyciąga z kieszeni zniszczone urządzenie z pękniętym ekranem. „Mogłaś skończyć dokładnie tak samo” – mówi twardo, dając jej do zrozumienia, że nigdzie się nie ruszy. Spędzi noc w szpitalu pod jego czujnym okiem, co dla niej jest jak wyrok. Jest uwięziona, a zegar tyka nieubłaganie. Yaman, nieświadomy prawdy, staje się jej strażnikiem, uniemożliwiając jej ocalenie jego brata.
Podczas gdy w szpitalu rozgrywa się dramat, Ferit nie traci ani chwili. Jeszcze tego samego wieczoru zaczyna realizować obietnicę złożoną Ayşe w myślach. Siada przy łóżku Dagi i jej mamy, i cichym, pełnym czułości głosem czyta im „Małego Księcia”. To pierwszy, symboliczny punkt z listy, który staje się faktem. Następnego ranka sytuacja Nany nie ulega zmianie. Yaman czuwał przy niej całą noc. Zdesperowana, w łazience, patrzy na swoje odbicie w lustrze i zagrzewa się do walki: „Wytrzymaj, Nano. On w końcu wyjdzie. A wtedy zrobisz to, co musisz”. Czy uda jej się uciec i wysłać wiadomość, zanim będzie za późno? I czy Ferit zdoła spełnić wszystkie marzenia z listy, która na nowo rozpaliła płomień w jego sercu?