„M jak miłość” odc. 1851: Marysia ostrzeże Judytę! To koniec ich przyjaźni?

Przez Basia J
Źródło: vod.tvp.pl

Judyta nie cofnie się przed niczym, a Marysia w końcu postawi jej granice! W 1851 odcinku „M jak miłość” Rogowska nie wytrzyma i ostro skonfrontuje się z psycholożką, która coraz bardziej ingeruje w jej życie.

Judyta wywiera ogromny wpływ na Artura, a Marysia dostrzega, jak jej mąż zaczyna mówić jej słowami. Kobieta nie zamierza dłużej tego tolerować i wprost daje do zrozumienia, że nie życzy sobie takich manipulacji. Czy to wystarczy, aby powstrzymać Judytę?

Judyta miesza w małżeństwie Rogowskich

Marysia zauważy, że Artur powtarza psychologiczne teorie Judyty i zacznie nabierać podejrzeń. Niepokój osiągnie apogeum, gdy w drodze powrotnej od Pawła, lekarz zacznie wygłaszać moralizatorskie opinie na temat metod wychowawczych Rogowskiej.

To będzie o krok za daleko! Marysia szybko się zorientuje, że za zmianą jego zachowania stoi właśnie Judyta. Postanowi działać i otwarcie skonfrontować się z rywalką.

Ostra rozmowa – Marysia nie zamierza odpuszczać!

W 1851 odcinku „M jak miłość” Marysia bez ogródek powie Judycie, że nie życzy sobie jej wpływu na Artura. – Słuchaj, Judyta… ja mam do ciebie prośbę, żebyś przestała podsuwać mojemu mężowi te swoje teorie terapeutyczne, bo on od jakiegoś czasu testuje je na mnie… – powie oburzona Rogowska.

Zamiast przeprosić, Judyta znów zacznie się tłumaczyć. – Po prostu widzę, ile kosztuje cię ta sytuacja z Pawłem i martwię się o ciebie, Marysiu… – zacznie usprawiedliwiać swoje zachowanie.

Czy Judyta zniszczy małżeństwo Rogowskich?

Judyta nie wyciągnie wniosków i będzie nadal się wtrącać. Choć na chwilę ucichnie po ostrej reprymendzie, już wkrótce znów zacznie pouczać Marysię.

  • Uważam, że to, co robisz, niepotrzebnie tylko eskaluje sytuację… Byłoby lepiej, gdybyś po prostu… – powie, zanim Rogowska przerwie jej kolejną psychologiczną analizę.

W kolejnych odcinkach „M jak miłość” relacja Marysi i Artura stanie się coraz bardziej napięta. Czy Judyta faktycznie chce pomóc, czy może jej intencje są zupełnie inne?

Udostępnij