M jak miłość, odcinek 1846: Bartek na skraju śmierci! Tragiczny wypadek po wyjeździe z Grabiny

Przez Basia J 3 min czytania
Źródło: vod.tvp.pl

Bartek podejmuje desperacką decyzję o opuszczeniu Grabiny. Nie wie jednak, że los ma dla niego dramatyczny zwrot akcji. Wypadek na drodze może przekreślić jego przyszłość raz na zawsze!

Bartek nie wytrzyma emocji i zdecyduje się na wyjazd z Grabiny

Życie Bartka (Arkadiusz Smoleński) w 1846 odcinku M jak miłość zamieni się w emocjonalny koszmar.
Po bolesnym rozstaniu z Dorotą (Iwona Rejzner) nie będzie w stanie dłużej funkcjonować w miejscu, które przypomina mu o utraconej miłości.

Każdy dom, każda ulica i każde wspomnienie w Grabinie sprawią, że poczuje się jeszcze gorzej.
Jego serce pęka, a psychika nie wytrzymuje dłużej tego ciężaru.

Dlatego w 1846 odcinku M jak miłość podejmie drastyczną decyzję – wyjechać jak najdalej stąd!
Bez konkretnego planu, bez pomysłu na przyszłość – jedyne, czego pragnie, to uciec od bólu.

Barbara spróbuje zatrzymać Bartka, ale zobaczy w nim ogromny ból

Zanim Bartek opuści Grabinę, czeka go niezwykle wzruszające pożegnanie.
Na jego drodze stanie Barbara (Teresa Lipowska), która od razu zauważy, że Lisiecki nie mówi jej całej prawdy.

Najpierw spróbuje go powstrzymać.
– Bartek, nie możesz tak po prostu wyjechać! – powie z troską.

Jednak spojrzenie Bartka wystarczy, by zrozumiała, że nic nie jest w stanie go zatrzymać.
Zamiast nalegać, okaże mu wsparcie.
– Skoro ma ci to przynieść spokój… jedź – powie, choć w jej oczach pojawią się łzy.

Wypadek Bartka w 1846 odcinku M jak miłość! Nocna podróż zamieni się w koszmar

Lisiecki wyjedzie z Grabiny w totalnym rozbiciu emocjonalnym.
Nie zdaje sobie sprawy, że jest na granicy wytrzymałości.
Zmęczenie, stres i żal sprawią, że jego organizm odmówi posłuszeństwa.

Jadąc nocą, zacznie przysypiać za kierownicą.
Droga przed nim zamieni się w zamgloną przestrzeń, a powieki zaczną same opadać.

I wtedy wydarzy się coś, co może przesądzić o jego losie!
Samochód nagle wpadnie w poślizg i zacznie niebezpiecznie zjeżdżać na pobocze.
Czy to będzie koniec Bartka?

Telefon Barbary ocali Bartka w ostatniej chwili!

W kluczowym momencie rozlegnie się dźwięk dzwonka telefonu.
Barbara zadzwoni w idealnym momencie – dosłownie sekundy przed tragedią!

Wibrujący telefon wyrwie Bartka z letargu.
W ostatniej chwili chwyci za kierownicę i spróbuje odzyskać kontrolę nad pojazdem.

Ale niestety, będzie już za późno!
Samochód z impetem wyląduje na poboczu, a Lisiecki straci świadomość…

Czy Bartek przeżyje ten dramatyczny wypadek?
O tym widzowie przekonają się w najnowszym odcinku M jak miłość!

Udostępnij