„M jak miłość” odcinek 1847: Jakub na skraju załamania! Marcin odkryje jego mroczny sekret!

Przez Basia J 3 min czytania
Źródło: MTL Maxfilm

Szokująca rozmowa Jakuba i Marcina w nowym odcinku! Detektyw nie potrafi poradzić sobie z emocjami po śmierci Roberta. Czy jego życie wkrótce runie w gruzach?


„M jak miłość” odcinek 1847 – dramatyczne konsekwencje śmierci Roberta!

W 1847. odcinku „M jak miłość” Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) znajdzie się w dramatycznym położeniu.

Po śmierci gangstera Roberta (Kamil Drężek) detektyw coraz bardziej zamyka się w sobie.

Choć na zewnątrz stara się zachować zimną krew, jego psychika zaczyna pękać pod wpływem ogromnego stresu.

Jedyną osobą, przed którą zdecyduje się otworzyć, będzie Marcin Chodakowski (Mikołaj Roznerski).

Spotkają się na wspólnym treningu, który dla Karskiego ma być formą odreagowania.

Jednak to, co wyzna przyjacielowi, odsłoni jego prawdziwy stan – daleki od normalności.


Karski w 1847. odcinku „M jak miłość” przyzna, że sobie nie radzi!

Marcin szybko zauważy, że z Jakubem dzieje się coś niedobrego.

Detektyw wydaje się być rozkojarzony, przemęczony i nerwowy.

Gdy w końcu zacznie mówić, z jego słów wyłoni się obraz człowieka, który nie potrafi uporać się z traumą.

  • To nie jest mój dzień… – przyzna cicho Karski.
  • Widzę.
  • Kaśka namawia mnie, żebym poszedł do psychologa, ale dla mnie najlepsza terapia to trening! – doda z wyraźną frustracją.

Jednak to nie tylko śmierć Roberta go dręczy.

Problemy z Kasią (Paulina Lasota) dodatkowo go przytłaczają.

  • Mam nadzieję, że to już za nami… – rzuci zrezygnowany.

Ale Marcin nie da się oszukać.


Przyjaciel widzi, że Karski jest w fatalnym stanie!

Chodakowski doskonale zdaje sobie sprawę, jak wielki ciężar nosi w sobie Jakub.

Wie, że morderstwo – nawet w obronie własnej – może złamać człowieka.

Dlatego zaczyna drążyć temat.

  • Martyna ma dzisiaj przesłuchanie? – zapyta ostrożnie.
  • Tak, a co?
  • Nic…

Ale Jakub nie odpuści i zacznie podejrzewać, że Marcin wie coś więcej.

  • Miałeś z nią ostatnio jakiś kontakt?

Przyjaciel spróbuje zmienić temat i zapewnić Karskiego, że da sobie radę.

  • Dasz sobie radę na tym przesłuchaniu, wiem o tym.
  • Nie martw się, będzie dobrze.

Jednak kiedy Marcin odejdzie, Jakuba dopadnie coś, czego się nie spodziewał…


Atak paniki Karskiego! Wstrząsające zakończenie 1847. odcinka!

Tuż po rozmowie Jakub nagle zacznie ciężko oddychać.

Jego serce przyspieszy, a dłonie zaczną drżeć.

To atak paniki, który całkowicie go sparaliżuje.

Nagle zrozumie, że nie jest tak silny, jak wszystkim wmawia.

Jego ciało samo zacznie wysyłać sygnały – to koniec, nie daje już rady.

Czy w kolejnych odcinkach „M jak miłość” Karski przyzna się, że potrzebuje pomocy?

A może zbyt długo będzie udawał, że wszystko jest w porządku?

Jedno jest pewne – to dopiero początek jego dramatycznych zmagań!

Udostępnij