„M jak miłość” odcinek 1850: Aleksandra i Erwin na skraju ujawnienia tajemnicy!

Przez Basia J 3 min czytania
Źródło: MTL Maxfilm

Seniorzy w „M jak miłość” zaplątali się w sieć kłamstw, które mogą doprowadzić do wielkiej wpadki! Ich najbliżsi są coraz bliżej odkrycia prawdy, a Erwin i Aleksandra muszą stawić czoła podejrzeniom. Jak długo uda im się utrzymać swoją relację w tajemnicy?

Tajemnicza relacja Aleksandry i Erwina – romans, który nie może ujrzeć światła dziennego

W 1850. odcinku „M jak miłość” Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) i Erwin (Andrzej Dopierała) znajdą się o krok od ujawnienia swojego sekretu.

Ich relacja, oparta na ukrytych spotkaniach i ostrożnych randkach, zacznie wzbudzać coraz większą ciekawość bliskich.

Z jednej strony – pragnienie miłości, z drugiej – strach przed odkryciem prawdy. Seniorzy będą robić wszystko, aby ich związek pozostał w ukryciu.

Chodakowska i Erwin – historia miłości, która zaczęła się od konfliktu

Początek tej nietypowej relacji miał miejsce w „Makarence”.

To właśnie tam doszło do nieprzyjemnej sytuacji, gdy agresywny klient zaczął obrażać Aleksandrę.

Erwin, nie wahając się ani chwili, stanął w jej obronie i szybko pokazał, że jest mężczyzną o silnym charakterze.

Rodzina zaczyna coś podejrzewać! Bliscy bacznie obserwują Aleksandrę i Erwina

Z każdym kolejnym dniem ukrywanie prawdy stanie się coraz trudniejsze.

Marcin (Mikołaj Roznerski), Kama (Michalina Sosna) oraz Ania (Alina Szczegielniak) zaczynają zauważać dziwne sygnały.

Ciągłe spotkania, tajemnicze telefony i zmieniające się zachowanie Aleksandry wzbudzą ich podejrzenia.

Czy sekret Erwina i Aleksandry wyjdzie na jaw? Bliscy są coraz bliżej prawdy

Pomimo ostrożności, sytuacja stanie się coraz bardziej napięta.

Niewinne spojrzenia, nieoczekiwane spotkania i nagłe zniknięcia – to wszystko sprawi, że rodzina zacznie łączyć fakty.

Czy w 1850. odcinku „M jak miłość” Aleksandra i Erwin zdecydują się powiedzieć prawdę, czy jednak czeka ich wielka kompromitacja?

Nowa szansa na miłość czy kolejna porażka? Przeszłość Aleksandry nie daje jej spokoju

Aleksandra w przeszłości nie miała szczęścia w miłości.

Przypomnijmy, że była uwikłana w toksyczne związki, a jeden z nich niemal skończył się tragicznie – mowa o Janie (Wojciech Kalarus), który wciągnął ją do sekty.

Czy tym razem los okaże się dla niej łaskawszy?

Kama i Marcin nie odpuszczą – prawda w końcu ujrzy światło dzienne?

Dla Marcina i Kamy ta sytuacja staje się coraz bardziej zagadkowa.

Wiedzą, że coś się dzieje, ale nie potrafią jeszcze wskazać, co dokładnie.

Czy Aleksandra i Erwin w końcu zdecydują się na odważny krok i ujawnią swoje uczucia? A może będą zmuszeni dalej lawirować między prawdą a kłamstwem?

Przekonamy się już w 1850. odcinku „M jak miłość”!

Udostępnij