M jak miłość, odcinek 1850: Marcin rozdarty między Kamą a Martyną! Jakub poda mu pomocną dłoń

Przez Basia J
Źródło: vod.tvp.pl

Marcin stanie przed trudnym wyborem – dochować wierności Kamie czy pomóc Martynie?
Gdy jego była kochanka wyśle mu niepokojące nagranie, Chodakowski nie będzie wiedział, co robić. Na szczęście Jakub przyjdzie z pomocą!

W 1850 odcinku „M jak miłość” Marcin Chodakowski znajdzie się w emocjonalnej pułapce. Z jednej strony chce być lojalny wobec Kamy, z drugiej – nie może przejść obojętnie obok problemów Martyny. Kiedy Wysocka wyśle mu tajemnicze nagranie, w jego głowie rozpocznie się prawdziwa burza myśli. Nieoczekiwanie Jakub Karski zaoferuje mu pomoc, co może całkowicie odmienić losy tej sytuacji.

Marcin w tarapatach – Martyna wysyła niepokojące nagranie

W najnowszym odcinku „M jak miłość” Marcin otrzyma wiadomość od Martyny. To nie będą zwykłe słowa – Wysocka wyśle mu nagranie oraz ich wspólne zdjęcia. Detektyw szybko nabierze podejrzeń, że jego była zrobiła to pod wpływem alkoholu.

Martyna od dłuższego czasu zmaga się z problemami, a Marcin doskonale o tym wie. Choć ich związek dawno się zakończył, Chodakowski wciąż czuje się odpowiedzialny za jej los.

Kama nie chce słyszeć o Martynie

Nie ma wątpliwości – Kama nie jest zachwycona, gdy w rozmowie pojawia się temat Martyny. W jej oczach Chodakowski powinien definitywnie odciąć się od przeszłości i skupić się na ich wspólnym życiu.

  • „Obiecałeś mi, że nie będziesz miał z nią kontaktu!” – Kama wyrazi swoje obawy, stawiając Marcina w jeszcze trudniejszej sytuacji.

Z jednej strony obietnica złożona obecnej partnerce, z drugiej – wewnętrzny niepokój o Martynę. Chodakowski znajdzie się między młotem a kowadłem, nie wiedząc, jak postąpić.

Marcin zwierza się Jakubowi

Nie mogąc dojść do żadnych sensownych wniosków, Marcin postanowi porozmawiać z Jakubem. Podczas spotkania w agencji detektywistycznej wyzna mu swoje rozterki.

  • „Martwię się o nią… Na tym filmiku widać, że jest pijana. Kama ma rację – to nie moja sprawa. Ale jeśli coś jej się stanie? Jak po prostu odwrócę wzrok?” – zwierzy się przyjacielowi.

Karski wysłucha go uważnie i bez wahania zaproponuje rozwiązanie.

Jakub oferuje pomoc – Marcin ma dylemat

Jakub, jako prawdziwy przyjaciel, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.

  • „Ja do niej pojadę i sprawdzę, co się dzieje” – oznajmi pewnie.

Marcin jednak nie jest do końca przekonany. Zdaje sobie sprawę, że sprawa jest delikatna i nie chce mieszać w nią Jakuba.

  • „To nie jest twoja sprawa… Może uda mi się skontaktować z kimś z jej grupy AA. Tylko, że jej przyjaciółka Agata leży w szpitalu…” – zastanawia się Chodakowski.

Pomimo jego wątpliwości, Jakub pozostaje gotów do działania.

  • „W każdej chwili mogę tam pojechać. Wystarczy, że powiesz słowo” – zapewni przyjaciel.

Napięcie narasta – co zrobi Marcin?

Choć Chodakowski początkowo chce sam rozwiązać sprawę, zaczyna dostrzegać, że pomoc Jakuba może być jedynym sensownym wyjściem. Nie chce zawieść Kamy, ale jednocześnie nie potrafi odwrócić się od Martyny.

Nadchodzi kluczowy moment – jeszcze tego samego dnia Chodakowski podejmie decyzję. Czy zdecyduje się na pomoc Karskiego? Czy jednak sam zjawi się u Martyny? Odpowiedź poznamy w 1850 odcinku „M jak miłość”!

Udostępnij