„M jak miłość” odcinek 1852: Rotkiewicz odchodzi! Dramatyczna decyzja po odrzuceniu przez Julię

Przez Basia J
Źródło: Vod.tvp.pl

Marek Rotkiewicz rzuca kancelarię Budzyńskiego i znika z Warszawy! Nie może pogodzić się z tym, że Julia wybrała Dimę, a nie jego. W 1852. odcinku „M jak miłość” podejmie radykalną decyzję, która zaskoczy wszystkich.

Jego uczucie do Malickiej okazało się silniejsze, niż sądził. Gdy zdał sobie sprawę, że nigdy nie będzie dla niej kimś więcej niż przyjacielem, postanowił uciec. Odejście z pracy to dla niego jedyny sposób, by zamknąć ten rozdział i nie żyć w cieniu odtrąconej miłości. Budzyński będzie próbował zrozumieć jego motywy, ale w końcu uzna, że nie ma sensu go zatrzymywać.

Rotkiewicz rezygnuje – dlaczego naprawdę odchodzi?

Marek Rotkiewicz przez długi czas udawał przed sobą, że Julia Malicka jest dla niego tylko dobrą znajomą. Wspierał ją, pomagał, podziwiał jej empatię i zaangażowanie, ale nie dopuszczał do siebie myśli, że darzy ją głębszym uczuciem. W 1852. odcinku „M jak miłość” dotrze do niego brutalna prawda – Julia kocha kogoś innego.

Decyzja Julii o związku z Dimą jest dla Marka ciosem, po którym nie potrafi się podnieść. Widzi, że kobieta, która pomogła mu przetrwać najgorsze chwile w życiu, nie odwzajemnia jego uczucia. Aby nie patrzeć na jej szczęście u boku innego, postanawia odejść z pracy i zmienić swoje życie.

Pożegnanie z Budzyńskim – ostatnia rozmowa w kancelarii

Chociaż nic nie wskazywało na to, że Rotkiewicz planuje odejście, w 1852. odcinku „M jak miłość” zaskakuje Budzyńskiego nieoczekiwanym wyznaniem. Najpierw chwali się sukcesem w sprawie klienta, a chwilę później rzuca bombę – rezygnuje z pracy.

Andrzej początkowo nie rozumie tej decyzji. Przecież ich współpraca układa się doskonale, kancelaria odnosi sukcesy, a Marek nigdy nie skarżył się na warunki. Dopiero po chwili dociera do niego prawdziwy powód.

– Chodzi o Julię, prawda? – pyta Budzyński.

Marek nie zaprzecza. Przyznaje, że długo oszukiwał samego siebie, ale nie potrafi dłużej znosić widoku Julii u boku Dimy. To nie sprawy zawodowe, ale sercowe skłaniają go do odejścia.

Nowy rozdział w życiu Rotkiewicza – wyjazd do Gdańska

Rotkiewicz postanawia nie tylko odejść z pracy, ale też opuścić Warszawę. Wykorzystuje okazję – przyjaciel proponuje mu wspólne otwarcie kancelarii w Gdańsku. To dla Marka szansa na nowy początek, oderwanie się od wspomnień i rozpoczęcie życia bez Julii w pobliżu.

Jego decyzja nie podlega dyskusji. Budzyński, choć zdziwiony, szanuje wybór przyjaciela. W ostatnich słowach zaznacza, że jeśli Marek kiedykolwiek zechce wrócić, kancelaria zawsze stoi dla niego otworem.

Czy Rotkiewicz odnajdzie szczęście w Trójmieście, czy jego uczucia do Julii wciąż będą go prześladować? Odpowiedzi na te pytania przyniosą kolejne odcinki „M jak miłość”!

Udostępnij