Miłość bywa trudna, ale dla Adama Karskiego to prawdziwa emocjonalna huśtawka. W 1857 odcinku „M jak miłość” policjant po raz kolejny spróbuje zbliżyć się do Natalii, jednak jego wysiłki zakończą się bolesnym odrzuceniem. Czy w końcu zrozumie, że ta historia nie ma happy endu?
Adam Karski od dawna nie może zapomnieć o Natalii Mostowiak. Mimo licznych niepowodzeń wciąż wierzy, że zdoła zdobyć jej serce. Tym razem, korzystając z okazji, postanowi zaprosić samotną matkę na sylwestrowy bal policjanta. Brzmi jak idealna okazja do przełamania lodów? Nic bardziej mylnego! Natalia natychmiast odrzuci jego propozycję, zasłaniając się obowiązkami wobec córki. Ale czy to rzeczywiście prawdziwy powód?
Adam Karski wciąż zakochany w Natalii – nie potrafi odpuścić
Niektórzy mężczyźni nie poddają się tak łatwo, a Adam Karski jest tego najlepszym przykładem. W 1857 odcinku „M jak miłość” po raz kolejny udowodni, że jego uczucia do Natalii są silniejsze niż zdrowy rozsądek. Mimo że kobieta wielokrotnie dawała mu do zrozumienia, że nie jest zainteresowana, on nadal wierzy, że może ją przekonać.
Kiedy dowiaduje się, że Natalia wcale nie ma planów na Sylwestra, poczuje, że to jego szansa. Nie przejdzie obojętnie obok jej smutku i samotności. W jego głowie zrodzi się plan – zaproszenie jej na wspólne wyjście, które może zmienić wszystko.
Wydaje się, że tym razem los mu sprzyja. Adam ma dwa bilety na bal policjanta i jest przekonany, że jeśli Natalia zgodzi się mu towarzyszyć, między nimi może w końcu zaiskrzyć. Niestety, rzeczywistość okaże się zupełnie inna…
Natalia nie daje Adamowi żadnych złudzeń – kolejna bolesna odmowa
Dla Natalii priorytetem zawsze była jej córka, Hania. Dlatego w 1857 odcinku „M jak miłość”, gdy Adam zaproponuje jej wspólnego Sylwestra, jej reakcja będzie szybka i stanowcza. Odmówi, tłumacząc, że nie może zostawić córki samej w tę wyjątkową noc.
Adam poczuje, że coś tu nie gra. Jeszcze chwilę wcześniej Natalia rozmawiała z Rafałem i wyraźnie mówiła, że nie ma żadnych planów. Czyżby celowo unikała jego towarzystwa? Policjant zacznie podejrzewać, że to nie Hania jest przeszkodą, lecz on sam.
Chwilę później Natalia jeszcze bardziej utwierdzi go w tym przekonaniu. Zaproponuje, by oddał swój bilet Rafałowi, sugerując, że to właśnie on chętnie skorzystałby z takiej okazji. To jasny sygnał – Natalia nie chce niczego więcej poza koleżeńską relacją.
Czy Adam w końcu się podda? A może nadal będzie walczył o Natalię?
Odrzucenie boli, ale czy Adam w końcu wyciągnie wnioski? W 1857 odcinku „M jak miłość” jego nadzieje na związek z Natalią zostaną po raz kolejny rozwiane. Czy zrozumie, że ta historia nie ma przyszłości?
A może to dopiero początek kolejnych prób zdobycia jej serca? Jedno jest pewne – emocji w tym odcinku nie zabraknie, a losy bohaterów jeszcze nie raz zaskoczą widzów.