„M jak miłość” odcinek 1857: Bartek popadnie w obłęd! Zmysły go zwiodą, a Dorota zostawi ślad swojej obecności

Przez Basia J
Źródło: MTL Maxfilm

Czy można oszaleć z miłości? Bartek w 1857 odcinku „M jak miłość” przekona się, jak bolesna może być tęsknota, gdy zmysły płatają figle, a rzeczywistość zaczyna się zacierać. Instynkt podpowie mu, że Dorota wróciła, ale rozum zaprzeczy. Co gorsza, ukochana nie da mu żadnego dowodu na swoją obecność – będzie się ukrywać, obserwować z ukrycia i pozostawiać jedynie ulotne ślady. Bartek nie wytrzyma presji i popadnie w obłęd.

Nieoczekiwany powrót Doroty wstrząśnie życiem Bartka, choć on sam nie będzie miał pojęcia, że jego żona jest tuż obok. Gdy Lisiecki zacznie dostrzegać jej obecność we wszystkim, co go otacza, powoli zacznie tracić kontakt z rzeczywistością. W desperacji zwróci się o pomoc do Tadeusza, ale czy przyjaciel zdoła go uratować? A może los szykuje dla Bartka jeszcze większą pułapkę?

Bartek w 1857 odcinku „M jak miłość” – zagubiony między rzeczywistością a złudzeniem

Bartek od dawna nie miał wieści o Dorocie. Z dnia na dzień nauczył się żyć z jej nieobecnością, choć ból po jej zniknięciu nie malał. Aż nagle coś się zmienia – czuje jej zapach w powietrzu, widzi znajome kształty, słyszy jej głos we własnej głowie. Wszystko podpowiada mu, że ukochana wróciła, ale jak to możliwe?

Jego przeczucia staną się tak intensywne, że zacznie wątpić w swoje zdrowie psychiczne. Będzie widział Dorotę na ulicy, w swoim domu, a nawet w odbiciu lustra. Strach przed tym, że oszalał, zaprowadzi go do Tadeusza – jedynej osoby, której jeszcze ufa.

Czy przyjaciel pomoże Bartkowi wrócić do rzeczywistości? A może Lisiecki będzie musiał zmierzyć się z prawdą, która okaże się jeszcze bardziej bolesna?

Dorota wróci, ale zostanie w cieniu – dlaczego ukryje się przed Bartkiem?

Dorota, choć powróci do Grabiny, nie zamierza od razu ujawniać się mężowi. Będzie krążyć w ukryciu, obserwować go, ale nie zrobi kroku, by na nowo wkroczyć w jego życie. Powód? Gorzka plotka, która dotrze do jej uszu.

Hania, córka Natalki, rozpowie po całej wsi, że jej matka i Bartek są razem. Informacja, choć nieprawdziwa, trafi prosto w serce Doroty. Uzna, że nie ma już dla niej miejsca w życiu Bartka. To przekonanie jeszcze bardziej utwierdzi ją w decyzji, by nie ujawniać swojego powrotu.

Ale czy uda jej się pozostać w cieniu na zawsze?

Zdrada, której nie było – Dorota zrozumie wszystko… za późno?

Gdy Dorota zobaczy Bartka niosącego Natalkę na rękach, jej serce pęknie. W jednej chwili wszystkie jej obawy się potwierdzą – uzna, że straciła męża na zawsze. Wstrząśnięta, ucieknie, zanim Lisiecki zdąży cokolwiek wyjaśnić.

A co z Bartkiem? Z początku jego rozpacz zmieni się w gniew. Będzie czuł się oszukany, zraniony i pozostawiony samemu sobie. Jego psychika będzie na skraju wytrzymałości.

Czy Bartek i Dorota mają jeszcze szansę na miłość?

Choć Bartek i Dorota wciąż darzą się uczuciem, los wydaje się być przeciwko nim. Ona boi się prawdy, on nie może uporać się z przeszłością. Ich drogi będą się krzyżować, ale czy w końcu znajdą do siebie drogę?

Jeden impuls, jedna chwila może wszystko zmienić. Tylko czy nie będzie już za późno?

Udostępnij