„M jak miłość” odcinek 1863: Święcicki przechytrzy wszystkich! Ucieknie policji i uniknie kary za brutalny atak na Magdę!

Przez Basia J
Źródło: MTL Maxfilm

Nieuchwytny, bezwzględny i zawsze o krok przed innymi – Święcicki (Artur Paczesny) po raz kolejny udowodni, że potrafi wymknąć się sprawiedliwości. W 1863 odcinku „M jak miłość” Natalia (Dominika Suchecka) i Rafał (Jakub Kucner) będą przekonani, że tym razem mają go w garści. Jednak ten bezczelny manipulant nie zamierza tak łatwo dać się złapać. Przygotowane alibi okaże się nie do podważenia, a policjanci będą bezradni wobec jego sprytu.

Gdy wydaje się, że sprawiedliwość w końcu zatriumfuje, Święcicki jeszcze raz pokaże, jak doskonale potrafi kluczyć i manipulować faktami. Jak to możliwe, że po brutalnym ataku na Magdę (Anna Mucha) nadal będzie na wolności? Jak daleko posunie się, by uniknąć odpowiedzialności? Przed widzami „M jak miłość” odcinka 1863 emocjonujące starcie pełne napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji!

Święcicki w rękach policji, ale czy to koniec?

Natalia i Rafał z trudem ukryją satysfakcję, gdy w końcu dopadną Święcickiego. Po brutalnym ataku na Magdę mają nadzieję, że to koniec jego bezkarności. Jednak ich optymizm szybko okaże się przedwczesny.

Podczas przesłuchania Święcicki nie straci zimnej krwi. Wręcz przeciwnie – z zimnym uśmiechem przedstawi alibi, które wydaje się nie do podważenia. Jego słowa będą spójne, przekonujące i dokładnie przemyślane. Rafał będzie podejrzliwy, ale czy uda mu się znaleźć lukę w jego opowieści?

Gdy Natalia zacznie się wahać, Święcicki zyska przewagę. Wystarczy jedna chwila zawahania, by przebiegły przestępca mógł wymknąć się z pułapki. Czy policjanci dadzą się wciągnąć w jego grę?

Marcin na tropie! Czy znajdzie dowody na Święcickiego?

Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek) nie zamierza stać bezczynnie i patrzeć, jak jego żona żyje w strachu. Zdaje sobie sprawę, że tylko twarde dowody mogą posłać Święcickiego za kratki. Dlatego postanawia działać i prosi o pomoc Marcina Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski).

Marcin, jako doświadczony detektyw, wie, że Święcicki nie jest nieomylny. Każdy przestępca zostawia za sobą ślady – wystarczy je znaleźć. Rozpocznie więc intensywne śledztwo, analizując każdy szczegół. Przesłucha świadków, przejrzy nagrania monitoringu i sprawdzi wersję wydarzeń przedstawioną przez Święcickiego.

Czy jego determinacja przyniesie efekty? A może Święcicki znowu okaże się o krok przed wszystkimi? Widzowie „M jak miłość” odcinka 1863 przekonają się, kto wygra tę niebezpieczną grę!

Święcicki wciąż niepokonany – co dalej?

Wszyscy liczą, że Święcicki wreszcie poniesie konsekwencje swoich czynów. Jednak jego inteligencja, zdolność manipulacji i brak skrupułów sprawiają, że wciąż pozostaje nieuchwytny. Czy to oznacza, że jest nietykalny?

Magda będzie drżeć o swoje życie, wiedząc, że jej oprawca nadal jest na wolności. Andrzej i Marcin nie spoczną, dopóki nie znajdą na niego haka. Ale czy to wystarczy?

W 1863 odcinku „M jak miłość” widzowie przekonają się, jak daleko może posunąć się człowiek, by uniknąć kary. Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie, a finał tego starcia może zaskoczyć wszystkich!

Udostępnij