Czas wielkich zmian zbliża się nieubłaganie! W 1864 odcinku M jak miłość Franka i Paweł odliczają dni do narodzin swojego pierwszego dziecka – syna Antoniego Lucjana. Emocje sięgają zenitu, a miłość i radość wypełniają każdy zakątek ich życia. Aby uczcić ten wyjątkowy moment, Paweł przygotuje dla żony niespodziankę, której nie zapomni do końca życia – magiczną sesję ciążową, która uwieczni jej piękno i radosne oczekiwanie.
Czy w tym niezwykłym czasie nic nie zakłóci ich szczęścia? Jak Franka czuje się na finiszu ciąży i jakie emocje towarzyszą Pawłowi? W 1864 odcinku M jak miłość widzowie będą świadkami jednego z najbardziej wzruszających momentów w historii Zduńskich!
Franka rozkwita w ciąży – spełnienie największego marzenia
Franka wprost promienieje! Od momentu, gdy dowiedziała się o ciąży, jej życie nabrało nowego sensu. Przez lata razem z Pawłem wychowywała Basię, ale zawsze pragnęła mieć własne dziecko. Teraz, gdy termin porodu zbliża się wielkimi krokami, czuje niesamowitą ekscytację i radość.
Paweł nie może oderwać od niej wzroku. W 1864 odcinku M jak miłość zobaczymy go jako troskliwego męża, który na każdym kroku dba o komfort ukochanej. Każdy gest, każde spojrzenie pełne miłości pokazuje, jak bardzo czeka na moment, gdy po raz pierwszy weźmie syna w ramiona.
Mimo że Franka nie ma większych dolegliwości, to czasami ciąża daje jej się we znaki. Z trudem opanowuje swoją niepohamowaną ochotę na słodycze, a lekarze zalecają jej większą ostrożność. Jednak nic nie jest w stanie przyćmić radości z nadchodzącego macierzyństwa!
Przeszłość Franki – bolesne wspomnienia, które już nie wrócą?
Choć teraz cieszy się każdym dniem ciąży, w przeszłości Franka doświadczyła czegoś, co na zawsze odcisnęło piętno na jej sercu. Jako nastolatka została surogatką i urodziła syna Adama, którego musiała oddać tuż po porodzie. Przez lata nie miała z nim żadnego kontaktu, a chłopiec nigdy nie dowiedział się, że to ona jest jego biologiczną matką.
Czy wspomnienia wrócą w tym wyjątkowym okresie? W 1864 odcinku M jak miłość Franka będzie tak pochłonięta radością z narodzin Antoniego Lucjana, że nawet cień dawnych doświadczeń nie przysłoni jej szczęścia.
Paweł wie o jej przeszłości, ale nie wraca do tego tematu. Skupia się na teraźniejszości i przyszłości, chcąc, aby ich życie było wypełnione miłością i czułością.
Sesja ciążowa – wyjątkowy gest Pawła
W 1864 odcinku M jak miłość Paweł zdecyduje się na niezwykły prezent dla Franki – zorganizuje jej sesję ciążową. To nie będzie zwykła sesja zdjęciowa, ale prawdziwa celebracja tego wyjątkowego momentu!
Zduński zamieni ich mieszkanie w profesjonalne studio, zadba o każdy detal i własnoręcznie wykona zdjęcia. To dla niego nie tylko sposób na pokazanie, jak bardzo kocha Frankę, ale też powrót do dawnej pasji – fotografii.
Kiedy Franka zobaczy efekty, nie będzie mogła powstrzymać wzruszenia. To nie tylko piękne zdjęcia, ale także pamiątka, którą będą mogli pokazać swojemu synowi, gdy dorośnie.
Czy ta sesja stanie się początkiem nowego, jeszcze piękniejszego rozdziału w życiu Zduńskich? W 1864 odcinku M jak miłość czeka nas mnóstwo emocji, wzruszeń i niezapomnianych chwil!