W poniedziałek wieczorem TVP2 znów wstrząśnie dramatycznym zwrotem akcji: Piotrek Zduński zostawi Kingę samą, mimo że intuicja krzyczy mu, że dzieje się coś złego.
Wyruszając w służbową podróż na drugi koniec Polski, Marcin Mroczek jako Piotrek nie może pozbyć się mrocznych podejrzeń. Czy zamknięte drzwi i obecność wiernego psa Sapera wystarczą, by uchronić jego żonę przed czyhającym niebezpieczeństwem? A może niedaleki sąsiad – Hoffman – ma dla Kingi koszmar w zanadrzu?
Kiedy Hoffman wykorzysta nieobecność męża, zaprosi Kingę do swojego mieszkania „tylko na rozmowę” i poda jej herbatę zmieszaną z narkotykiem, cały świat Zduńskich zawali się w jednej chwili. Czy Zduński zdąży na czas? Napięcie sięga zenitu – odcinek 1868 „M jak miłość” obiecuje emocje aż do ostatniej sekundy.
Kulisy służbowego wyjazdu Piotrka – czy intuicja to więcej niż przeczucie?
Piotrek Zduński, bohater uwielbianego serialu, wyrusza w poniedziałek 28 kwietnia o 20:55 w dalszą podróż służbową. Choć Kinga zapewnia go, że dom jest bezpieczny, on wciąż nie może się uspokoić. Czy zamknięte drzwi i wierny pies to wystarczająca ochrona?
Przygotowując walizkę, bohater waha się przy drzwiach, powstrzymywany przez narastający niepokój. Jego intuicja wielokrotnie ratowała mu skórę – czy i tym razem sygnał z podświadomości okaże się cenny?
Odejście Piotrka to śmiertelne zagrożenie dla Kingi, która w odcinku 1868 będzie musiała radzić sobie sama. Ten wyjazd uruchamia serię tragicznych zdarzeń, na które nie ma już odwrotu.
Hoffman – sąsiad z ukrytym obliczem i jego chorobliwe obsesje
Mateusz Rusin jako Hoffman do tej pory uchodził za spokojnego sąsiada. Jednak odkryta prywatna galeria zdjęć Kingi z ukrycia ujawnia, że za uprzejmą maską kryje się stalker.
W odcinku 1868 Hoffman zaprosi Kingę do siebie „na rozmowę” – gest, który okaże się początkiem najgorszego koszmaru. Podana fałszywie słodka herbata zawiera narkotyczne substancje, które błyskawicznie obezwładniają bohaterkę.
Przerażające sceny rozegrają się w ciemnym mieszkaniu sąsiada, gdy Kinga straci świadomość. Hoffman, w pełni pogrążony w szaleńczej obsesji, zyska nad nią całkowitą kontrolę, gotowy przekroczyć wszelkie granice.
Tragedia za zamkniętymi drzwiami – jak Kinga znalazła się w pułapce?
Zamknięta w obcym mieszkaniu, Kinga staje twarzą w twarz z nieznanym dotąd zagrożeniem. Hoffman, odurzony przekonaniem o swojej władzy, nie cofnie się przed niczym.
W 1868 odcinku zobaczymy dramatyczne sceny ucieczki i desperackie próby wezwania pomocy. Kinga, całkowicie osłabiona przez narkotyki, nie ma siły walczyć – każdy ruch sąsiada może okazać się śmiertelny.
To moment, w którym serial pokazuje, jak cienka jest granica między zwyczajnym dniem a koszmarem. Czy Saper, wierny towarzysz, zdoła dać sygnał Piotrkowi, by ten pojawił się na czas?
Finalne starcie Piotrka z czasem – czy uda się ocalić Kingę?
Gdy Piotrek w końcu zorientuje się, że coś jest nie tak, rozpoczyna się wyścig z czasem. Jego lęk zamienia się w determinację – każda minuta może decydować o życiu Kingi.
W odcinku 1868 zobaczymy sceny pełne napięcia: pościg samochodem, telefoniczne próby ustalenia miejsca pobytu żony i chwile, gdy nadzieja przeplata się z obawą. Ambient dramatycznej ścieżki dźwiękowej potęguje uczucie zagrożenia.
Czy bohaterowi uda się zdążyć przed tragedią i ocalić Kingę z rąk szaleńca? Odpowiedź poznacie już w najnowszym odcinku „M jak miłość” – emocje gwarantowane!