W 1885 odcinku „M jak miłość” Sara (Nadia Smyczek) nie będzie potrafiła dłużej żyć z tajemnicą, że jej ojciec Darek Hoffman (Mateusz Rusin) próbował zgwałcić Kingę Zduńską (Katarzyna Cichopek). Dziewczyna, która od dawna wiedziała o jego obsesji na punkcie sąsiadki, przez strach i wstyd milczała zbyt długo. Teraz wyrzuty sumienia doprowadzą ją do granic wytrzymałości. Postanowi przyznać się do winy, którą przypisze samej sobie, wierząc, że mogła zapobiec tragedii. Jej szczere słowa głęboko poruszą Kingę, która nie będzie miała do niej żalu – zamiast tego okaże Sarze wsparcie i współczucie.
„M jak miłość” odcinek 1885 – poniedziałek, 27.10.2025, o godz. 20:55 w TVP2
W 1885 odcinku „M jak miłość” Sara mierzy się z prawdą o ojcu i poczuciem winy za napaść na Kingę
Mimo że Darek Hoffman wciąż przebywa w areszcie, oskarżony o próbę gwałtu i wcześniejsze napaści, jego córka Sara nie zazna spokoju. To ona jako pierwsza odkryła, jak niebezpieczny jest jej ojciec – w jego telefonie znalazła potajemnie robione zdjęcia Kingi. Wiedziała, że Darek śledzi sąsiadkę, jednak nie miała odwagi nikomu o tym powiedzieć. Żyła w ciągłym lęku przed jego gniewem, bo Hoffman od lat znęcał się nad nią psychicznie i kontrolował każdy aspekt jej życia.
Dziewczyna, nie zdając sobie sprawy ze skali zbrodni ojca, dopiero teraz pozna prawdę o jego przeszłości. Okaże się, że Darek od dawna nagrywał swoje ofiary, dokumentując gwałty i molestowanie. To odkrycie sprawi, że Sara całkowicie się załamie. Będzie przekonana, że to przez jej milczenie Kinga stała się jedną z jego ofiar.
W „M jak miłość”, odcinek 1885, Kinga spotka się z córką swojego oprawcy i okaże jej wsparcie
Choć Zduńska jest ofiarą Hoffmana, znajdzie w sobie siłę, by spotkać się z jego córką. Sara, dręczona wyrzutami sumienia, poprosi Kingę o rozmowę. W emocjonalnej scenie wyzna, że czuje się winna, bo nie ostrzegła jej w porę. Kinga, wzruszona i poruszona wyznaniem dziewczyny, zapewni ją, że nie ma do niej żadnych pretensji. Przekona Sarę, że nie odpowiada za czyny swojego ojca i że odważyła się zrobić to, czego wcześniej nie potrafiła – stanąć w prawdzie.
Ta szczera rozmowa stanie się dla obu kobiet momentem przełomowym. Kinga odnajdzie w sobie współczucie i zrozumienie, a Sara po raz pierwszy od dawna poczuje, że ktoś naprawdę widzi w niej dobro, którego nie zdążył zniszczyć jej ojciec.
W 1885 odcinku „M jak miłość” dramat Sary i Kingi odbije się także na Lence
Dramatyczne wydarzenia poruszą również Lenkę (Olga Cybińska), córkę Kingi i przyjaciółkę Sary. Dziewczynka nie będzie potrafiła pojąć, jak ktoś, kogo znała od dziecka, mógł dopuścić się tak strasznych czynów. Jej świat runie, gdy uświadomi sobie, że Sara musiała żyć pod jednym dachem z potworem. W szczerej rozmowie z matką przyzna, że nie wie, jak poradziłaby sobie, mając takiego ojca.
Relacja Kingi, Sary i Lenki stanie się w tym odcinku pełna emocji, bólu i współczucia. Twórcy serialu pokażą, że nawet w obliczu największej traumy można znaleźć odrobinę zrozumienia i nadziei – pod warunkiem, że odważy się powiedzieć prawdę.
„`