W nadchodzącym odcinku serialu „M jak miłość” niewinna prośba z okazji Dnia Matki stanie się zarzewiem poważnego konfliktu. Kiedy Natalka (Dominika Suchecka) dowie się, że jej córka Hania (Wiktoria Basik) ponownie próbuje angażować w ich życie Bartka (Arkadiusz Smoleński), nie będzie kryła swojego wzburzenia. Nie będzie jednak świadoma, że za plecami matki rezolutna dziewczynka ma znacznie większy plan – znalezienie jej odpowiedniego partnera. Zraniona reprymendą od mamy, Hania postanowi wziąć sprawy w swoje ręce, a jej nowym celem stanie się ktoś zupełnie niespodziewany.
W 1886. odcinku „M jak miłość” Hania poprosi Bartka o pomoc, jednak jego odmowa będzie początkiem rodzinnego nieporozumienia.
Zbliżający się Dzień Matki stanie się dla Hani doskonałą okazją, by uszczęśliwić Natalkę. Dziewczynka zaplanuje dla mamy wyjątkowy prezent, jednak aby go zdobyć, będzie potrzebowała transportu do galerii handlowej w Gródku. W tym celu zwróci się o pomoc do wujka Bartka, licząc na jego wsparcie. Niestety, prośba Hani przyjdzie w najmniej odpowiednim momencie.
Bartek z przykrością odmówi dziewczynce, wyjaśniając, że ma niezwykle ważne zobowiązanie. Tego dnia on i jego żona Dorota (Iwona Rejzner) mają zaplanowane pierwsze spotkanie w ośrodku adopcyjnym w Warszawie. Jest to kluczowy krok na ich drodze do powiększenia rodziny, dlatego przełożenie wizyty nie wchodzi w grę. Hania, choć zawiedziona, przyjmie jego decyzję, nie wspominając o całej sytuacji swojej mamie.
W 1886. odcinku „M jak miłość” Natalka ostro zareaguje na próbę wciągnięcia Bartka w ich sprawy i postawi córce jasne granice.
Bartek, czując się w obowiązku wyjaśnić sytuację, zdecyduje się zadzwonić bezpośrednio do Natalki. Podczas rozmowy przeprosi, że nie może zawieźć Hani do Gródka, jednocześnie ujawniając prośbę dziewczynki. Dla Natalki będzie to sygnał, że córka po raz kolejny próbuje rozporządzać czasem wujka bez jej wiedzy i zgody. Jej irytacja stanie się słyszalna w głosie, gdy da Bartkowi do zrozumienia, że porozmawia z Hanią, która przysłuchuje się rozmowie w samochodzie.
Gdy tylko zakończy połączenie, Natalka da upust swojej frustracji. W ostrych słowach zabroni Hani angażowania Bartka w ich prywatne sprawy. Podkreśli, że wujek ma teraz własną rodzinę, żonę i ważne plany związane z adopcją, przez co nie może być na każde ich zawołanie. Zraniona i kompletnie niezrozumiana Hania ze smutkiem stwierdzi tylko, że mama niczego nie rozumie, nie zdradzając swojego prawdziwego, głębszego planu.
W 1886. odcinku „M jak miłość” rezolutna Hania nie podda się i obierze za cel komendanta Adama Karskiego.
Odmowa Bartka i ostra reprymenda od matki nie zniechęcą jednak zdeterminowanej Hani. Dziewczynka szybko znajdzie alternatywne rozwiązanie. Jej uwaga skupi się na nowym kandydacie na partnera dla mamy – komendancie policji z Lipnicy i jednocześnie szefie Natalki, Adamie Karskim (Adam Szwichtenberg). Hania uzna, że to idealny kandydat na nowego tatę.
Sprytna dziesięciolatka postanowi wykorzystać sytuację i zwróci się o pomoc właśnie do niego. Jej plan zadziała perfekcyjnie. Adam nie tylko zgodzi się jej pomóc, ale spędzi z nią niemal cały dzień. Co więcej, da się wciągnąć w przygotowania do uroczystego obiadu z okazji Dnia Matki, stając się nieświadomym uczestnikiem matrymonialnej intrygi małej swatki.