Nadchodzący odcinek „M jak miłość” przyniesie dramatyczne chwile dla Anity (Melania Grzesiewicz) i Kamila (Marcin Bosak). Jej matka, znana pisarka Anna Lerman (Dorota Kamińska), która w przeszłości zmagała się z chorobą alkoholową, zniknie bez śladu, pozostawiając po sobie jedynie głuchą ciszę i rosnący niepokój. Kiedy do Anity dotrze alarmujący telefon z wydawnictwa, a poszukiwania w domu pisarki nie przyniosą rezultatu, stanie się jasne, że sytuacja jest znacznie poważniejsza, niż ktokolwiek mógł przypuszczać.
W 1888 odcinku „M jak miłość” narastający niepokój Anity przerodzi się w prawdziwy strach o matkę.
Wydarzenia 1888 odcinka rozpoczną się od rosnącego zmartwienia Anity. Kobieta wyzna Kamilowi, że od dłuższego czasu nie ma kontaktu z matką, co jest do niej zupełnie niepodobne. W jej głowie zaczną kłębić się najczarniejsze scenariusze – od nawrotu choroby po celową izolację od rodziny. Chcąc rozwiać wątpliwości, Anita spróbuje zaprosić Annę na wspólny, rodzinny obiad. Niestety, jej starania spełzną na niczym.
Pisarka nie tylko nie pojawi się w domu Gryca, ale również przestanie odbierać telefony, nie informując córki o przyczynach swojej nieobecności. Jej nagłe milczenie stanie się dla Anity i Kamila pierwszym, poważnym sygnałem alarmowym, że Anna może coś ukrywać lub, co gorsza, wpadła w poważne kłopoty, z którymi nie potrafi sobie poradzić.
Niepokojący telefon z wydawnictwa w 1888 odcinku „M jak miłość” zmusi Anitę i Kamila do podjęcia natychmiastowych działań.
Przełom nastąpi w najmniej oczekiwanym momencie. Do Anity zadzwoni przedstawicielka wydawnictwa „Kreator”, z którym współpracuje jej matka. Jadwiga Krawczyk poinformuje ją, że Anna ma już ponad miesięczne opóźnienie w oddaniu tekstu nowej książki. Co więcej, od dłuższego czasu nie odpowiada na maile ani telefony, co jest skrajnie nieprofesjonalnym i niepokojącym zachowaniem. Ta wiadomość wstrząśnie Anitą i uświadomi jej, że sprawa jest naprawdę poważna.
Zaalarmowani Anita i Kamil natychmiast pojadą pod dom Anny, licząc na to, że zastaną ją na miejscu. Niestety, w środku nikogo nie będzie, a telefon pisarki okaże się wyłączony. Ich najgorsze obawy potwierdzi rozmowa z sąsiadką, która wyzna, że nie widziała Anny od około miesiąca i była przekonana, że przebywa ona u córki. Dla Anity stanie się jasne, że jej matka zaginęła, a ona nie ma pojęcia, gdzie jej szukać i co mogło się jej stać.