M jak miłość, odcinek 1893: Zduńscy murem za aresztowaną Magdą. Piotrek podejmie się obrony przyjaciółki, a Kinga zostanie wezwana na przesłuchanie – ZDJĘCIA

W 1893 odcinku serialu M jak miłość Magda (Anna Mucha) pozostanie w areszcie, oskarżona o defraudację miliona złotych z fundacji, którą sama założyła. Budzyńska została wrobiona przez braci Święcickich i opłaconego przez nich prezesa Jana Baczewskiego (Arkadiusz Głogowski), jednak dowody w sprawie wydają się ją obciążać. W tej dramatycznej sytuacji na ratunek ruszą Zduńscy. Piotrek (Marcin Mroczek) jako prawnik weźmie na siebie obronę przyjaciółki, a jego żona Kinga (Katarzyna Cichopek) będzie wspierać męża, choć sama również stanie się uczestniczką śledztwa jako wiceprezeska fundacji.

W 1893 odcinku M jak miłość Magda nie wyjdzie z aresztu i będzie odpowiadać na trudne pytania śledczych

Historia Magdy Budzyńskiej przybrała tragiczny obrót, gdy kobieta padła ofiarą starannie zaplanowanej intrygi. Jako założycielka fundacji Dla Dzieci i Młodych Dorosłych, Magda zarządzała środkami przeznaczonymi na pomoc podopiecznym. Milion złotych darowizny, który miał wspierać młodzież, trafił jednak na konto podstawione przez hakera Błażeja Święcickiego (Adrian Budakow). Gdy Budzyńska zorientowała się, że nie jest w stanie przelać pieniędzy do podopiecznych, było już za późno. Aresztowano ją na ulicy w Warszawie, a ona sama nie miała pojęcia, że wciągnięto ją w pułapkę przygotowaną przez biznesmenów.

Pierwszą noc Magda spędziła w areszcie, pełna strachu i niepewności co do swojej przyszłości. Ani ona, ani jej mąż Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek) nie zdawali sobie sprawy z rozmiarów spisku, który wymierzono przeciwko niej. W 1893 odcinku sytuacja nie ulegnie poprawie. Budzyńska będzie musiała odpowiadać na kolejne pytania prowadzących śledztwo, a każde przesłuchanie będzie potęgować jej napięcie i bezsilność.

Prokurator Przewrocki (Remigiusz Jankowski) zapyta ją wprost, czy podtrzymuje swoje wcześniejsze wyjaśnienia dotyczące numeru konta, na które przelano pieniądze. Magda z desperacją zapewni, że nie posiada żadnego konta ani na Kajmanach, ani w Szwajcarii, ani w żadnym innym zagranicznym banku. Powtórzy, że nie ma pojęcia, kto dokonał przelewu. Bezsilność wobec powagi sytuacji doprowadzi ją do łez, a cała wizyta w sądzie i przesłuchanie staną się dla niej prawdziwym koszmarem.

Piotrek weźmie na siebie obronę Magdy w 1893 odcinku M jak miłość, choć dowody nie są po jej stronie

Andrzej Budzyński jako mąż Magdy nie może reprezentować żony przed sądem, dlatego całą sprawę weźmie na siebie Piotrek Zduński. Przyjaciel rodziny od razu po aresztowaniu Budzyńskiej rozpoczął przygotowania do obrony, zdeterminowany, by pomóc kobiecie wydostać się z aresztu. Niestety w 1893 odcinku nie będzie miał dla przyjaciółki dobrych wieści.

Magda nie będzie w stanie uwierzyć w to, co się dzieje. Perspektywa pozostania w areszcie jak kryminalistka, mimo że niczego złego nie zrobiła, będzie dla niej nie do zniesienia. Piotrek, choć sam był zdeterminowany i gotowy walczyć, nie ukryje przed nią powagi sytuacji. Sprawa jest poważna, a zebrane dowody wydają się mocno obciążające Budzyńską. Mimo to mąż Kingi nie zamierza się poddawać i zrobi wszystko, co w jego mocy, by uwolnić przyjaciółkę.

W 1893 odcinku M jak miłość Kinga zostanie wezwana na przesłuchanie i wesprze męża w walce o Magdę

Kinga Zduńska nie pozostanie bierna wobec dramatu przyjaciółki. Będzie stać przy mężu i dodawać mu otuchy w trudnej walce o wolność Magdy. Dla niej cała sytuacja to potworny przykład niesprawiedliwości. Kinga twardo stwierdzi, że Magda nie wzięła tych pieniędzy i ich nie ukradła, jest więc niewinna.

Piotrek przyzna jednak zgodnie z prawdą, że choć oni wiedzą o niewinności Budzyńskiej, dowody wskazują na coś zupełnie innego. Ta rozbieżność między tym, co przyjaciele wiedzą o Magdzie, a tym, co wynika z materiału dowodowego, będzie stanowić największe wyzwanie w całej sprawie.

Kinga jako wiceprezeska fundacji Dla Dzieci i Młodych Dorosłych będzie miała również własne problemy. Otrzyma telefon z wezwaniem do złożenia wyjaśnień, co oznacza, że śledczy będą chcieli przesłuchać także ją. Zduńska stanie się tym samym nie tylko wsparciem dla męża i przyjaciółki, ale również uczestniczką śledztwa, które może mieć poważne konsekwencje dla wszystkich zaangażowanych w działalność fundacji.

Udostępnij