W nadchodzącym 1895. odcinku „M jak miłość” spełni się najczarniejszy scenariusz dla Agnes (Amanda Mincewicz), która miała nadzieję na odnalezienie spokoju w Grabinie. Jej były partner i prześladowca, Martin (Paweł Izdebski), wpada na jej trop, zmuszając dziewczynę do podjęcia dramatycznej decyzji o natychmiastowej ucieczce.
Strach przed nieobliczalnym mężczyzną jest tak wielki, że bohaterka postanawia poświęcić rodzącą się więź z biologicznym ojcem, Arturem Rogowskim (Robert Moskwa), aby nie narażać go na niebezpieczeństwo. Sytuacja staje się krytyczna, gdy Niemiec zaczyna fizycznie zbliżać się do miejsca ukrycia dziewczyny, nie pozostawiając jej żadnego pola manewru.
Niebezpieczny prześladowca dociera do Lipnicy i zaczyna wypytywać o rodzinę lekarza
Zagrożenie ze strony Martina staje się w pełni realne, gdy mężczyzna pojawia się w okolicy, podążając śladem Artura Rogowskiego. Prześladowca wykazuje się dużą determinacją – najpierw odwiedza przychodnię w Lipnicy, próbując namierzyć lekarza, a następnie przenosi swoje poszukiwania do samej Grabiny. Mieszkańcy wsi są nagabywani przez obcego mężczyznę, który wypytuje o rodzinę Rogowskich pod miejscowym sklepem.
Agnes, która do tej pory czuła się w domu ojca w miarę bezpiecznie, podczas spaceru orientuje się, że pętla wokół niej się zaciska. Zdaje sobie sprawę, że Martin jest o krok od odkrycia jej dokładnej lokalizacji. Znając nieobliczalny charakter byłego kochanka, dziewczyna wie, że nie cofnie się on przed niczym. Jej obawy nie dotyczą już tylko jej samej, ale przede wszystkim nowo odnalezionej rodziny, którą za wszelką cenę pragnie uchronić przed konfrontacją z szaleńcem.
Agnes postanawia opuścić dom Rogowskich w obawie o bezpieczeństwo swoich bliskich
Świadomość, że obecność Martina w Grabinie stanowi bezpośrednie zagrożenie dla domowników, popycha Agnes do bolesnej decyzji. Postanawia ponownie uciec, tym razem rezygnując z szansy na wyjawienie prawdy Arturowi. Choć posiada wyniki badań DNA, które jednoznacznie potwierdzają, że Rogowski jest jej biologicznym ojcem, dziewczyna uznaje, że w obecnej sytuacji priorytetem jest bezpieczeństwo, a nie budowanie relacji rodzinnych.
Decyzja o wyjeździe jest podyktowana chęcią odciągnięcia zagrożenia od domu w Grabinie. Agnes jest przekonana, że jeśli zniknie, Martin podąży za nią, zostawiając Rogowskich w spokoju. W pośpiechu udaje się do swojego pokoju na poddaszu, by spakować najpotrzebniejsze rzeczy. Nie ma czasu na długie wyjaśnienia ani sentymenty, gdyż każda chwila zwłoki może doprowadzić do tragedii.
Bolesne pożegnanie z siostrą i ucieczka taksówką w ostatniej chwili
Jedyną osobą, która jest świadkiem ucieczki Agnes, okazuje się Basia (Karina Woźniak). To właśnie z przyrodnią siostrą, która jako jedyna zna sekret o pokrewieństwie, dziewczyna żegna się przed domem. Rozmowa jest krótka i pełna emocji. Agnes prosi nastolatkę o dyskrecję i przekazanie przeprosin reszcie rodziny, obiecując, że wkrótce zadzwoni i wszystko wyjaśni. Wyraża również wdzięczność za to, że mogła poznać siostrę, choć okoliczności zmuszają ją do tak nagłego rozstania.
Plan ucieczki zostaje zrealizowany dosłownie w ostatnim momencie. Na Agnes przed domem czeka już zamówiona taksówka. Gdy dziewczyna wsiada do samochodu, na werandzie pojawia się zaskoczony Artur Rogowski. Lekarz nie zdąży jednak zareagować ani zatrzymać swojego gościa. Może jedynie bezradnie patrzeć, jak taksówka z jego biologiczną córką odjeżdża, nie mając pojęcia, że właśnie traci szansę na poznanie prawdy o łączących ich więzach krwi.









