M jak miłość, odcinek 1896: Jakub i Martyna zostaną rodzicami chrzestnymi! Niefortunna pomyłka w hotelu zaprowadzi ich do jednego łóżka – ZDJĘCIA

W nadchodzącym 1896. odcinku „M jak miłość” los wreszcie uśmiechnie się do Jakuba (Krzysztof Kwiatkowski) i Martyny (Magdalena Turczeniewicz), choć w dość nieoczekiwany sposób. Para, która ostatnio przeżywała kryzys w relacji, zostanie poproszona przez Agatę (Lidia Pronobis) o zostanie rodzicami chrzestnymi jej córeczki Zuzi. Uroczystość zorganizowana z dala od Warszawy zakończy się dla nich nie lada niespodzianką – z powodu pomyłki w rezerwacji hotelowej będą zmuszeni spędzić noc w jednym pokoju, a nawet w jednym łóżku.

W „M jak miłość” odcinek 1896 przypomni o niedawnym konflikcie między Martyną a Jakubem.

Aby w pełni zrozumieć napięcie, które zawiśnie w powietrzu między Martyną a Jakubem, należy cofnąć się do wydarzeń z 1891. odcinka. To właśnie wtedy lekarka, dając się ponieść uczuciom, próbowała zbliżyć się do Karskiego, lecz ten odrzucił jej zaloty. Urażona kobieta nie potrafiła pogodzić się z sytuacją. Mimo że Jakub zachował się jak prawdziwy dżentelmen, próbując załagodzić konflikt telefonami i bukietem kwiatów, Martyna reagowała złością i nie chciała z nim rozmawiać.

Co więcej, Wysocka nie potrafiła przyznać się do błędu nawet przed swoją przyjaciółką, Agatą. W rozmowie z nią nie tylko nie wspomniała, że niepotrzebnie narzucała się Jakubowi, ale w dodatku nazwała go „gamoniem”. Agata próbowała uświadomić jej, jak niesprawiedliwie postępuje i że takim zachowaniem może zniszczyć cenną przyjaźń, która ich łączyła. Napięta atmosfera między nimi stała się faktem, a ich relacje wyraźnie się ochłodziły.

W „M jak miłość” odcinek 1896 sprawi, że Jakub i Martyna zostaną rodzicami chrzestnymi i wylądują w jednym łóżku.

Wszystko zmieni się za sprawą radosnej nowiny. W 1896. odcinku Agata zadzwoni do Martyny z propozycją, by została matką chrzestną jej nowo narodzonej córki, Zuzi. Sprawy skomplikują się, gdy okaże się, że pierwotnie wybrany ojciec chrzestny nie będzie mógł dotrzeć na uroczystość. Ponieważ Jakub akurat będzie towarzyszył Martynie podczas tej rozmowy, Agata wpadnie na pomysł, by to właśnie on przejął tę zaszczytną rolę. W ten sposób skłóceni przyjaciele niespodziewanie zostaną „rodzicami” chrzestnymi.

Po ceremonii, która odbędzie się daleko od Warszawy, para uda się do hotelu, gdzie czekać będzie na nich kolejna niespodzianka. W recepcji okaże się, że zamiast dwóch osobnych pokoi, zarezerwowano dla nich jeden, dwuosobowy. Co gorsza, w hotelu nie będzie już żadnych wolnych miejsc. Martyna, obawiając się, że Jakub posądzi ją o intrygę, od razu zapewni go, że nie miała z tym nic wspólnego. Karski, chcąc uniknąć niezręczności, zaoferuje, że prześpi się na podłodze, jednak lekarka nie zgodzi się na takie rozwiązanie. Zaproponuje, aby spali razem, zapewniając, że na dużym łóżku bez problemu się zmieszczą. Jakub, nawiązując z uśmiechem do jej niedawnych awansów, zażartuje: „Na pewno? I nie będziesz mnie… napastować?”. „Chciałbyś, draniu…” – odpowie mu ze śmiechem Martyna. Ta wspólna noc, choć wynikła z przypadku, stanie się dla nich okazją do przełamania lodów i może na zawsze odmienić ich relację.

Kolejne streszczenia