Nadchodzące wydarzenia w serialu przyniosą długo oczekiwany finał dramatycznej sytuacji, w której znaleźli się Zduńscy. W centrum uwagi znajdzie się Piotrek (Marcin Mroczek), który postanowi wykorzystać swoje kompetencje prawnicze, aby wesprzeć rodzinę w trudnych chwilach. Po groźnym wypadku, w którym ucierpieli Franka (Dominika Kachlik) oraz Paweł (Rafał Mroczek), starszy z braci Zduńskich nie zamierza bezczynnie czekać na rozwój wypadków. W sądzie zmierzy się z młodym Walatem (Bartosz Surówka), dążąc do tego, by sprawca nieszczęścia poniósł zasłużoną karę.
Dramatyczne konsekwencje wypadku Franki i Pawła znajdą swój finał na sali rozpraw w „M jak miłość” odcinek 1897
Wypadek samochodowy, który wstrząsnął życiem Pawła i jego żony, wciąż kładzie się cieniem na codzienności bohaterów. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w wyniku skrajnej nieodpowiedzialności młodego Walata, który ignorując przepisy ruchu drogowego, z dużą prędkością wjechał na pas, którym poruszali się Zduńscy. Zderzenie było na tyle silne, że samochód małżeństwa uległ znacznemu zniszczeniu, a Franka wymagała natychmiastowej hospitalizacji. Choć fizyczne rany powoli się goją, trauma psychiczna oraz poczucie niesprawiedliwości wciąż towarzyszą poszkodowanym.
Bezpośrednio po zdarzeniu Paweł był zbyt wstrząśnięty i skupiony na powrocie żony do zdrowia, aby móc samodzielnie dopilnować wszelkich procedur prawnych. W tym kluczowym momencie nieocenione okazało się wsparcie najbliższych. W sprawę zaangażował się Marcin (Mikołaj Roznerski), którego detektywistyczne umiejętności pozwoliły na dokładne rozpracowanie okoliczności zdarzenia, a także Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek), służący radą i doświadczeniem. To solidne zaplecze dowodowe pozwoliło na przygotowanie się do decydującego starcia w sądzie.
Piotrek Zduński jako oskarżyciel posiłkowy staje do walki o sprawiedliwość w „M jak miłość” odcinek 1897
W najnowszym odcinku widzowie zobaczą, jak Piotrek oficjalnie przejmuje stery w walce o dobre imię i sprawiedliwość dla swojego brata. Występując w roli oskarżyciela posiłkowego, Zduński wykaże się pełnym profesjonalizmem i determinacją. Jego przygotowania do rozprawy obejmowały szczegółową analizę dokumentacji medycznej, raportów policyjnych z miejsca wypadku oraz opinii biegłych sądowych. Prawnik zamierza udowodnić, że to brawura i lekkomyślność Walata były jedynymi przyczynami tragedii.
Dla Pawła konfrontacja ze sprawcą na sali sądowej będzie niezwykle trudnym przeżyciem, przywołującym bolesne wspomnienia. Jednak obecność brata w roli obrońcy interesów rodziny zapewni mu niezbędne poczucie bezpieczeństwa. Piotrek w swojej mowie końcowej nie będzie kierował się chęcią zemsty, lecz dążeniem do prawdy i prewencji, aby podobne zachowania na drodze były surowo piętnowane. Dzięki jego zaangażowaniu, sprawa ma ogromną szansę zakończyć się wyrokiem, który przyniesie ulgę poszkodowanym Zduńskim.
