M jak miłość odcinek 1899: Artur w końcu odkryje, że jest ojcem Agnes! Marysia rozwieje jego wszelkie wątpliwości

W nadchodzącym 1899 odcinku „M jak miłość” Artur (Robert Moskwa) wreszcie zacznie łączyć fakty dotyczące swojego rzekomego ojcostwa względem Agnes (Amanda Mincewicz). Choć lekarz do samego końca będzie bił się z myślami, to rozmowa z żoną ostatecznie otworzy mu oczy na prawdę.

Marysia (Małgorzata Pieńkowska) odegra kluczową rolę w uświadomieniu mężowi, że młoda dziewczyna, która pojawiła się w Grabinie, jest owocem jego dawnego związku. Rogowski będzie musiał zmierzyć się z szokującą informacją w obliczu dramatycznych wydarzeń związanych z ucieczką Rotke przed niebezpieczeństwem.

Artur zaczyna podejrzewać prawdę o swojej relacji z Agnes mimo początkowych wątpliwości

Proces dochodzenia do prawdy przez Artura będzie długi i skomplikowany. Lekarz przez długi czas nie potrafił połączyć faktów dotyczących swojej przeszłości z nagłym pojawieniem się Agnes w Grabinie. Rogowski nie brał pod uwagę scenariusza, w którym jego dawna miłość, Elsa Meyer, zerwała z nim kontakt i wyjechała właśnie z powodu ciąży. W czasach ich młodości oboje dopiero budowali swoje kariery, a Elsa, chcąc oszczędzić Arturowi trudnych wyborów, postanowiła ukryć przed nim fakt, że spodziewa się dziecka.

Nawet gdy Agnes przyjechała do Polski i wręczyła Arturowi niewysłane listy od swojej zmarłej matki, Rogowskiemu nie przeszło przez myśl, że może być biologicznym ojcem dziewczyny. Sytuacja ulegnie zmianie dopiero w 1899 odcinku, kiedy zmartwienie o los Rotke weźmie górę. Po tym, jak dziewczyna została odnaleziona przez nieobliczalnego Martina (Paweł Izdebski) i zmuszona do ucieczki z domu Mostowiaków, Artur zacznie analizować fakty na nowo, a silny lęk o jej życie stanie się katalizatorem do odkrycia rodzinnej tajemnicy.

Marysia utwierdza męża w przekonaniu o ojcostwie i ujawnia, co wiedziała reszta rodziny

W kluczowym momencie odcinka Artur postanowi podzielić się swoimi przypuszczeniami z żoną. Choć wciąż będzie targała nim niepewność związana z niezgodnością dat czy nagłym wyjazdem Elsy, intuicja zacznie podpowiadać mu właściwe rozwiązanie. Rogowska, w przeciwieństwie do męża, nie będzie miała żadnych wątpliwości co do tożsamości Agnes. Gdy Artur głośno zapyta, czy to możliwe, że jest ojcem dziewczyny, Marysia stanowczo potwierdzi jego domysły, zapewniając go, że wcale nie zwariował.

Słowa żony będą dla lekarza ogromnym wstrząsem, zwłaszcza że okaże się on ostatnią osobą w rodzinie, która poznaje prawdę. Wcześniej dowiedziała się o tym Basia (Karina Woźniak), która miała okazję zobaczyć wyniki badań DNA potwierdzające pokrewieństwo. Również seniorka rodu, Barbara (Teresa Lipowska), nie potrzebowała dowodów laboratoryjnych. Seniorka zauważyła specyficzną więź i sposób, w jaki Agnes patrzyła na Artura, co w rozmowie z Basią skwitowała stwierdzeniem, że takim wzrokiem obdarza się tylko ojca.

Odkrycie prawdy potęguje strach Rogowskiego o bezpieczeństwo uciekającej córki

Świadomość bycia ojcem Agnes diametralnie zmieni podejście Artura do zaistniałej sytuacji kryzysowej. Rogowski zrozumie, że po śmierci matki dziewczyna nie ma na świecie nikogo poza nim i jego rodziną. Fakt ten sprawi, że jego niepokój osiągnie apogeum, ponieważ Agnes wciąż grozi śmiertelne niebezpieczeństwo ze strony prześladowcy. Choć dziewczyna zdecyduje się na desperacką ucieczkę aż do Ameryki, rodzina zdaje sobie sprawę, że zdeterminowany Martin może podążyć jej śladem.

Rogowski zacznie odczuwać paraliżujący strach o życie swojego nowo odnalezionego dziecka, wiedząc, że Niemiec był w stanie namierzyć ją nawet w tak małej miejscowości jak Grabina. Emocje te udzielą się również Basi, która wprost wyzna babci, że martwi się o Agnes już nie jako koleżankę, ale jako swoją siostrę. Finałowe sceny 1899 odcinka upłyną więc pod znakiem ogromnego napięcia i rodzinnej solidarności w obliczu zagrożenia.

Udostępnij