W nadchodzącym 1899. odcinku serialu „M jak miłość” Barbara (Teresa Lipowska) wykaże się niezwykłą intuicją i odkryje wielką rodzinną tajemnicę, która od pewnego czasu ciąży jej wnuczce. Seniorka rodu zauważy ogromne przygnębienie Basi (Karina Woźniak) i postanowi szczerze porozmawiać z nią o prawdziwej tożsamości Agnes (Amanda Mincewicz), nie mając wątpliwości, co łączy dziewczynę z Arturem.
Sytuacja w Grabinie stanie się niezwykle napięta, ponieważ młoda Rotke, uciekając przed niebezpiecznym Martinem (Paweł Izdebski), zdecyduje się na wyjazd aż do Ameryki. Choć fizycznie zniknie z życia Mostowiaków, jej obecność wciąż będzie odczuwalna, zwłaszcza dla Basi, która zostanie w Polsce z ciężarem wiedzy o pokrewieństwie. Młoda Rogowska będzie odchodzić od zmysłów ze strachu o bezpieczeństwo przyrodniej siostry, co nie umknie uwadze jej wnikliwej babci.
Barbara Mostowiak bezbłędnie odczytuje relację łączącą Agnes z Arturem Rogowskim
W finale sezonu nestorka rodu Mostowiaków udowodni, że mimo upływu lat jej zdolność obserwacji pozostaje niezawodna. Barbara, widząc cierpienie wnuczki, zdecyduje się na bezpośrednią konfrontację, by ulżyć jej w bólu. Seniorka nie będzie potrzebowała wyników badań DNA, które trafiły w ręce Basi, aby połączyć fakty. Jej pewność co do tego, że Agnes jest biologiczną córką Artura (Robert Moskwa), wyniknie z czystej obserwacji ludzkich emocji i mowy ciała.
Podczas rozmowy z wnuczką Barbara wyjaśni, co tak naprawdę zdradziło Niemkę podczas jej pobytu w Grabinie. Kluczowe okaże się jedno, specyficzne spojrzenie. Mostowiakowa wyzna Basi, że widziała, w jaki sposób Agnes patrzyła na Rogowskiego. Według Barbary był to wzrok, jakim córka obdarza ojca – pełen specyficznej więzi i tęsknoty, której nie da się ukryć ani sfałszować. To spostrzeżenie stanie się punktem zwrotnym, który skłoni Basię do otwartości.
Basia dzieli się swoimi obawami i prosi babcię o zachowanie dyskrecji
Pod wpływem celnych uwag babci, Basia w końcu zdecyduje się zrzucić z siebie ciężar tajemnicy. Nastolatka przyzna, że sytuacja ją przerosła. Z jednej strony paraliżuje ją strach o życie siostry ściganej przez prześladowcę, a z drugiej obawia się rewolucji, jaką ta wiadomość wywoła w życiu jej najbliższej rodziny. Wyzna Barbarze, że choć pragnie stabilizacji, nie może ignorować więzów krwi łączących ją z Agnes.
Mimo emocjonalnego wyznania, młoda Rogowska postanowi dotrzymać obietnicy danej siostrze i poprosi Barbarę o nieinformowanie rodziców o tym odkryciu. Seniorka zgodzi się zachować sekret dla siebie, jednak spróbuje uspokoić wnuczkę. Zapewni ją, że Maria (Małgorzata Pieńkowska) i Artur to mądrzy, doświadczeni ludzie, którzy z pewnością poradziliby sobie z taką informacją, gdyby wyszła ona na jaw.
Artur i Maria samodzielnie łączą fakty i domyślają się prawdy o Agnes
Choć Barbara i Basia zawrą pakt milczenia, prawda o przeszłości zacznie wypływać na wierzch innymi drogami. W 1899. odcinku „M jak miłość” Artur Rogowski sam zacznie analizować minione wydarzenia. Lekarz zestawi ze sobą daty, fakt wyjazdu matki Agnes – Elsy – oraz niedawne zachowanie dziewczyny. Elementy układanki zaczną tworzyć spójną całość, prowadząc go do wniosku, który wcześniej wydawał mu się niemożliwy.
Rogowski podzieli się swoimi wątpliwościami z żoną, zastanawiając się głośno, czy to możliwe, że jest ojcem Agnes. Reakcja Marii będzie natychmiastowa i potwierdzająca. Okazuje się, że intuicja nie zawiodła również jej. Małżonkowie, niezależnie od Basi i Barbary, dojdą do tych samych wniosków, co zwiastuje, że tajemnica Agnes wkrótce przestanie być sekretem, a stanie się tematem ważnej, rodzinnej rozmowy w nowym sezonie.









