Tego nikt się nie spodziewał po wzorowych mężach z „M jak Miłość”! Marcin i Olek mieli spędzić spokojny, męski wypad, a tymczasem w ich telefonach lądują zdjęcia rozebranych kobiet, co doprowadza ich żony do białej gorączki. Czy ten niewinny z pozoru wyjazd przekreśli wszystko, co budowali latami i zniszczy ich rodziny?
Aneta i Kama nie zamierzają siedzieć z założonymi rękami i ruszają w pościg, by nakryć ukochanych na gorącym uczynku. To, co zastaną na miejscu, zmrozi wam krew w żyłach – musicie zobaczyć, jak Olek tłumaczy się z propozycji nagiej kąpieli! Sprawdźcie koniecznie, co wydarzy się w nadchodzących, poświątecznych odcinkach!
Wielka ucieczka mężów i pozostawione obrączki
Zaraz po przerwie świąteczno-noworocznej w „M jak Miłość” zrobi się naprawdę gorąco, i to bynajmniej nie z powodu temperatury za oknem. Marcin Chodakowski i jego brat Olek wpadną na „genialny” pomysł męskiego resetu. Panowie postanowią urwać się od rodzinnych obowiązków i wyjechać tylko we dwóch, by nacieszyć się wolnością. Problem w tym, że ich definicja wolności mocno rozminie się z oczekiwaniami ich partnerek.
Aneta, która słynie z chorobliwej zazdrości i potrzebuje mieć wszystko pod kontrolą, od początku będzie miała złe przeczucia. Jej intuicja, jak zwykle, okaże się niezawodna. Oliwy do ognia doleje fakt, że Olek wyjeżdżając na ten rzekomo niewinny wypad, „przypadkiem” zostawi w domu swoją obrączkę. Dla Chodakowskiej będzie to jasny sygnał – mąż szykuje się na łowy! Rozjuszona lekarka wyleje swoje żale Kamie, sugerując, że brak obrączki na palcu to zaproszenie do zdrady.
Kompromitujące zdjęcie i gołe pośladki w tle
Panowie, chcąc uśpić czujność swoich ukochanych, popełnią szkolny błąd, który będzie ich słono kosztował. Marcin i Olek, relaksując się nad wodą, zrobią sobie pamiątkowe zdjęcie i wyślą je do żon, by pokazać, jak grzecznie spędzają czas. Niestety, bracia Chodakowscy zapomną o jednym drobnym szczególe – sprawdzeniu drugiego planu.
Gdy Aneta spojrzy na ekran telefonu, jej oczom nie ukażą się jedynie uśmiechnięte twarze mężów, ale przede wszystkim… półnagie, opalające się w tle kobiety! To będzie moment zwrotny. Atrakcyjne plażowiczki, które ewidentnie próbują zwrócić na siebie uwagę przystojnych braci, staną się dowodem w sprawie. Aneta nie będzie potrzebowała więcej argumentów. Pokaże szokujące odkrycie Kamie i obie panie natychmiast podejmą decyzję: jadą tam zrobić porządek!
Desperacka akcja w krzakach. Żony ruszają do ataku!
To, co wydarzy się później, będzie przypominać sceny z filmu szpiegowskiego. Wściekłe i zdeterminowane żony dotrą na miejsce wypoczynku swoich mężów, ale nie ujawnią się od razu. Zamiast tego, Aneta zarządzi pełną konspirację. Bohaterki będą przedzierać się przez krzaki, by z ukrycia obserwować, co tak naprawdę wyprawiają Marcin i Olek.
Michalina Sosna, serialowa Kama, w kulisach serialu zdradza, że Aneta to prawdziwa zadziora, która nie odpuści, dopóki nie sprawdzi każdego tropu. I niestety, jak to w życiu bywa, kto szuka, ten znajduje. Dziewczyny dotrą do celu w najgorszym możliwym momencie, stając się świadkami sytuacji, która mogłaby zakończyć niejedno małżeństwo.
Propozycja nagiej kąpieli i bolesne zderzenie z rzeczywistością
Finał tej historii będzie dla Olka jak kubeł zimnej wody. Ukryte w zaroślach żony usłyszą rozmowę braci z nowo poznanymi „koleżankami”. Jedna z plażowiczek bezceremonialnie zaproponuje, że skoro są sami, mogą popływać nago. Co na to Olek? Zamiast uciąć temat, rzuci beztrosko, że to „dobry pomysł”.
W tym momencie jego dobra zabawa dobiegnie końca. Zza pleców niewiernego w myślach męża wyłoni się Aneta. Jej słodkie, a zarazem przerażające pytanie: „To może ze mną popływasz, kotek?”, sprawi, że ordynatorowi momentalnie zrzednie mina. Choć do fizycznej zdrady ostatecznie nie dojdzie, frywolne teksty i spoufalanie się z obcymi kobietami będą dla Chodakowskich twardym orzechem do zgryzienia. Czy Aneta wybaczy mężowi te „wakacyjne” wybryki? Szykuje się potężna afera
