Dziewczyny, trzymajcie się mocno foteli, bo to, co wydarzyło się w 274. odcinku „Miłości i nadziei”, to istny rollercoaster emocji! Serio, myślałam, że widziałam już wszystko w tureckich serialach, ale scenarzyści chyba postanowili sprawdzić, ile jeszcze nasze nerwy wytrzymają. Ślub, który był jednym wielkim oszustwem, łzy naszej biednej Sili i ten jeden, malutki pendrive, który może zmienić absolutnie wszystko. Gotowe na wiwisekcję tego dramatu? Bo ja już zacieram rączki!
Ślub, który był farsą od samego początku
Zacznijmy od sceny, która złamała mi serce na milion kawałków. Ślub Kuzeya i Bahar. No powiedzcie same, czy jest coś gorszego niż patrzeć, jak miłość twojego życia żeni się z inną, a ty jesteś bezsilna? Sila, nasza biedna, udręczona bohaterka, w końcu wychodzi z ukrycia. I co? I dostaje prosto w twarz kolejną porcję upokorzeń.
Kuzey, facet, który podobno tak bardzo ją kochał, wykrzykuje jej, że ma się wynosić i nigdy nie wracać. Słyszycie to? Po tym wszystkim, co przeszli! Patrzyłam na to i zastanawiałam się, gdzie podział się ten mężczyzna, który dla Sili był w stanie zrobić wszystko. Czy intrygi Cavidan aż tak zamgliły mu umysł, że nie widzi prawdy, która stoi tuż przed nim? To aż niewiarygodne, jak łatwo dał się zmanipulować. A najgorsza w tym wszystkim jest Cavidan, która z triumfalnym uśmieszkiem patrzy na cierpienie Sili. Ta kobieta jest uosobieniem zła, mówię Wam.
I wtedy, kiedy już myślałam, że gorzej być nie może, Sila zostaje oskarżona o kradzież. Oczywiście! Bo przecież upokorzenie jej przed wszystkimi to za mało, trzeba ją jeszcze wdeptać w ziemię. Serce mi pękało, gdy patrzyłam na jej zapłakaną twarz. Jedyną osobą, która wyciąga do niej pomocną dłoń, jest Levent. Chociaż tyle.
Alper – bohater, na którego nie liczyliśmy?
A teraz przejdźmy do postaci, która, co tu dużo mówić, narobiła niezłego bałaganu, ale teraz chyba przechodzi jakąś przemianę. Mowa oczywiście o Alperze. Facet, który porwał Silę i był pionkiem w grze Cavidan, nagle dostaje przebłysku sumienia. Stoi z daleka i patrzy na całą tę scenę upokorzenia. Widzi, jak Kuzey traktuje Silę, jak Cavidan triumfuje, i coś w nim pęka.
Słyszymy jego wewnętrzny monolog: „Oszukałaś Kuzeya, Cavidan… Za pomocą Bahar zdobyłaś fortunę, a Sila i ja musimy cierpieć. Jeszcze tego pożałujesz…”. No nareszcie! Lepiej późno niż wcale, prawda? Choć początkowo chciał tylko szantażować Cavidan dla pieniędzy, teraz jego motywacja chyba trochę się zmienia. Widok cierpienia Sili sprawia, że postanawia działać. I to w sposób, który może wywrócić stolik do gry. IMO, to nie jest nagły przypływ bohaterstwa, a raczej mieszanka poczucia winy i chęci zemsty. Ale hej, w tej sytuacji bierzemy, co dają!
Dowód zbrodni, czyli co jest na TYM nagraniu?
I tu dochodzimy do sedna sprawy, do asa w rękawie Alpera. Wraca do swojej kryjówki i robi coś genialnego w swojej prostocie – nagrywa filmik. Nie byle jaki filmik. To spowiedź, która ma moc zniszczenia Cavidan i otworzenia oczu Kuzeyowi. Wysyła go najpierw do swojej wspólniczki zbrodni, żądając dwóch milionów lir (skromnie!), ale najważniejsze jest to, że kopię zgrywa na pendrive’a. A co jest na tym nagraniu? Przygotujcie się, bo to prawdziwa bomba.
Alper wyznaje w nim wszystko, punkt po punkcie:
- To on porwał Silę. Przyznaje się bez bicia, że to była jego robota od początku do końca.
- Faszerował ją lekami. Ujawnia, że przez wiele dni podawał Sili tabletki, które mieszały jej w głowie i sprawiały, że nie wiedziała, co jest prawdą, a co kłamstwem.
- Wmawiał jej kłamstwa o Kuzeyu. Opowiada, jak manipulował nią, przekonując, że Kuzey jest jej wrogiem i chce ją skrzywdzić.
- Sila nigdy go nie kochała. Podkreśla z całą mocą: „Sila bardzo cię kocha… Mnie nigdy nie kochała. Nie zrobiła nic złego”. To zdanie powinno być dla Kuzeya jak uderzenie obuchem w głowę!
- Za wszystkim stała Cavidan. Alper bezlitośnie demaskuje mózg całej operacji. Ujawnia, że to Cavidan go wykorzystała, żeby doprowadzić do ślubu Kuzeya z Bahar i przejąć fortunę.
- Sila jest całkowicie niewinna. Kończy swoje wyznanie mocnym stwierdzeniem, które nie pozostawia żadnych wątpliwości.
Czytacie to? To jest dowód, na który wszyscy czekaliśmy! Czarno na białym, a właściwie kolorowo na ekranie. Cała prawda, która może ocalić Silę i zniszczyć jej oprawców. Pytanie tylko, czy ten dowód trafi we właściwe ręce…
Misja „Pendrive”: Kto znajdzie klucz do prawdy?
Alper, nasz samozwańczy mściciel, zakrada się pod dom Kuzeya. A co robi w tym czasie nasz pan młody? Kuzey, zamiast spędzać upojną noc poślubną ze swoją… cóż, żoną, postanowił zaprzyjaźnić się z butelką przy basenie. Klasyk. Jest tak pogrążony w swoim smutku i alkoholu, że nawet nie zauważa, jak Alper podrzuca pendrive’a pod drzwi tarasowe. Serio, chłopie, rozejrzyj się czasem!
I tu mamy cliffhanger, który sprawi, że będziemy obgryzać paznokcie do następnego odcinka. Kuzey nie znajduje tego nagrania. Wiemy tylko, że pendrive trafia w ręce kogoś innego. Ale kogo?! Zastanówmy się nad tym, bo opcji jest kilka, a każda z nich jest równie dramatyczna.
Moje typy, czyli mała zabawa w detektywa
- Typ nr 1: Bahar. To byłoby nawet ironiczne, prawda? Panna młoda, która właśnie dopięła swego, znajduje dowód, który może zniszczyć jej świeżo upieczone małżeństwo. Co by zrobiła? Zniszczyłaby go bez wahania, żeby chronić swój nowy status. To najbardziej prawdopodobna i jednocześnie najgorsza opcja dla Sili.
- Typ nr 2: Cavidan. Jeśli ta wiedźma znajdzie nagranie, to po prostu je zniszczy i jeszcze bardziej zaszantażuje Alpera. To byłby koniec nadziei. Ale czy los byłby aż tak okrutny? FYI, w tym serialu wszystko jest możliwe.
- Typ nr 3: Ktoś ze służby. Może jakaś pokojówka, która jest lojalna Sili? To byłby zwrot akcji godny Oscara! Ktoś, kogo nikt nie podejrzewa, staje się kluczową postacią w całej tej intrydze. Trzymam za to kciuki!
- Typ nr 4: Levent. On jako jedyny stanął w obronie Sili. Gdyby to on znalazł pendrive’a, na pewno bez wahania przekazałby go Kuzeyowi. To byłaby najlepsza opcja, ale chyba zbyt prosta jak na ten serial, nie sądzicie?
Co dalej? Czy jest jeszcze dla nich nadzieja?
Ten odcinek zostawił nas z milionem pytań. Czy prawda kiedykolwiek wyjdzie na jaw? Czy Kuzey w końcu przejrzy na oczy i zrozumie, jak bardzo skrzywdził Silę? Nawet jeśli obejrzy to nagranie, czy będzie w stanie sobie wybaczyć, że jej nie uwierzył? Tyle błędów, tyle niedopowiedzeń, tyle bólu. Ich droga do szczęścia jest bardziej wyboista niż polskie drogi po zimie.
Jedno jest pewne – to nagranie to tykająca bomba. Ktokolwiek je ma, trzyma w rękach losy co najmniej kilku osób. Ja wciąż mam cichą nadzieję, że miłość Sili i Kuzeya jest na tyle silna, by przetrwać i tę próbę. Musi być, prawda?
Na razie pozostaje nam czekać i spekulować. Ten odcinek był absolutnym majstersztykiem pod względem budowania napięcia. A Wy jak myślicie? Kto znalazł tego cholernego pendrive’a? Dajcie znać w komentarzach, bo ja już nie mogę się doczekać, żeby poznać Wasze teorie! 😉