Nieprzewidywalny zwrot akcji, bohaterska walka o życie i dramatyczne poświęcenie – tak zapowiada się 704 odcinek „Na sygnale”! Kuba Szczęsny podejmie decyzję, która okaże się brzemienna w skutki. Mimo wyczerpującej się butli z tlenem, ruszy na ratunek nieprzytomnemu dziecku, nie zważając na zagrożenie. Niestety, cena jego odwagi będzie ogromna…
Adrenalina sięga zenitu, gdy ratownicy z Leśnej Góry trafiają na miejsce zbiorowego zatrucia czadem. To, co miało być kolejną akcją ratunkową, zamienia się w dramatyczną walkę z czasem. Szczęsny, wiedząc, że każda sekunda się liczy, podejmie śmiertelnie niebezpieczną decyzję. Benio spróbuje go powstrzymać, ale Kuba nie posłucha. Ocalone zostaną dwie osoby, lecz on sam zapłaci najwyższą cenę…
Dramatyczna akcja ratunkowa – czad zabija bez ostrzeżenia
Gdy Benio i Kuba wracają z interwencji, nagle trafiają na przerażającą scenę – zatrucie czadem. Ludzie leżą na ziemi, niektórzy już bez oznak życia. Ratownicy rzucają się na pomoc, ale nagle wszystko przybiera dramatyczny obrót.
Okazuje się, że w budynku zostało nieprzytomne dziecko. Kuba nie czeka na straż, ignoruje ostrzeżenia i biegnie do środka. Jest świadomy ryzyka, ale dla niego życie dziecka jest ważniejsze niż własne bezpieczeństwo. Butla z tlenem prawie pusta, ale Szczęsny decyduje: „Trudno, musi wystarczyć!”.
Kilka chwil później wychodzi z budynku z nieprzytomnym dzieckiem na rękach. Jednak to nie koniec! Chwilę po nim na zewnątrz wydostaje się kolejna osoba, którą także uratował. Niestety, sam nie daje rady wyjść o własnych siłach…
Benio wstrząśnięty, ale bezradny – Kuba umiera na jego oczach
Benio patrzy, jak przyjaciel pada na ziemię. Próbuje go ratować, strażacy również podejmują reanimację. Każdy walczy o życie Szczęsnego, ale czad okazał się silniejszy. Jego organizm nie wytrzymuje, serce przestaje bić.
Ratownicy nie poddają się – walczą, aż do momentu, gdy Kuba trafia do szpitala w Leśnej Górze. Ale tam lekarze nie mają dla jego przyjaciół dobrych wiadomości. Brak tlenu spowodował nieodwracalne zmiany w mózgu. Wszyscy czekają na cud, jednak ten nie nadchodzi…
Śmierć Kuby Szczęsnego – dramatyczny finał jego poświęcenia
W kolejnym odcinku „Na sygnale” lekarze muszą przekazać najgorszą możliwą informację – Kuba nie żyje. Po wielogodzinnej walce o jego życie komisja lekarska stwierdza śmierć mózgu. Ta wiadomość spada na ratowników jak grom z jasnego nieba.
Benio, Martyna i Nowy nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Kuba, ich przyjaciel, bohater, nie wróci już do nich. Poświęcił się, by uratować innych. Jego bohaterski czyn na zawsze zapisze się w pamięci jego kolegów, ale i widzów, którzy będą świadkami jednej z najbardziej poruszających scen w historii serialu.