Pierwsza miłość: Marta rzuci się w ramiona przestępcy! Bruno wyjdzie z więzienia i znów wciągnie ją w mroczny świat

Fani „Pierwszej miłości” nie mogą uwierzyć w to, co zobaczą w nowych odcinkach! Marta (Honorata Witańska) ponownie zwiąże się z Brunem (Konrad Jałowiec), mimo że doskonale wie, kim naprawdę jest jej ukochany – groźnym przestępcą Łukaszem Mejerem, który ma krew na rękach!

Najnowsze zdjęcia z planu serialu nie pozostawiają złudzeń – zakochana po uszy Marta znów będzie ryzykować wszystkim dla mężczyzny, który przyniósł do jej życia tylko kłopoty. Bruno wyjdzie z więzienia szybciej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać, a ich miłość rozkwitnie na nowo. Problem w tym, że mroczna przeszłość fałszywego księdza nie da o sobie zapomnieć, a niebezpieczeństwo będzie czyhać na każdym kroku!

Szokująca prawda o Brunie wyszła na jaw – Marta straciła głowę dla przestępcy!

Bruno, a właściwie Łukasz Mejer, przez długi czas ukrywał swoją tożsamość przed wszystkimi w Wadlewie. Udawał pobożnego księdza, zdobył zaufanie parafian, a przede wszystkim – serce Marty. Prawda o jego kryminalnej przeszłości wstrząsnęła całym miasteczkiem, ale najbardziej zabolała Piotrka Majczyka, który stracił ukochaną na rzecz oszusta.

Fałszywy duchowny ma na sumieniu udział w nielegalnych walkach bokserskich, współpracę z mafią i wiele innych przestępstw, o których widzowie dowiedzą się w kolejnych odcinkach. Jego śmiertelnym wrogiem okazał się Iwo Konarski, człowiek odpowiedzialny za wciągnięcie Bruna w świat przemocy i zbrodni. To właśnie przez niego młody Łukasz stał się bezwzględnym bandytą.

W przełomowym 4017 odcinku serialu Bruno sam zgłosił się na policję, nie mogąc dłużej żyć w kłamstwie. Konfrontacja z Piotrkiem była dramatyczna – policjant zażądał, by przestępca raz na zawsze zostawił Martę w spokoju. Czy Bruno posłuchał jego rady? Oczywiście, że nie!

Marta nie potrafi żyć bez niebezpieczeństwa – znów wybierze toksyczną miłość

Przyjaciółki Marty już dawno zauważyły, że dziewczyna ma słabość do problematycznych mężczyzn. Najpierw związała się z Piotrkiem, który miał swoje demony, a teraz rzuciła się w ramiona prawdziwego kryminalisty. Psychologowie nazwaliby to syndromem ratowania – Marta wierzy, że jej miłość odmieni Bruna i sprawi, że stanie się lepszym człowiekiem.

Najnowsze zdjęcia z planu pokazują, że para znów będzie razem. Bruno wyjdzie z aresztu znacznie szybciej, niż wszyscy się spodziewali, a Marta przyjmie go z otwartymi ramionami. Konrad Jałowiec, odtwórca roli Bruna, zdradził w mediach społecznościowych, że jego bohater ponownie znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Na opublikowanych przez aktora fotografiach widać zakrwawionego Bruna, a przy nim zapłakaną Martę. Wszystko wskazuje na to, że przeszłość znów da o sobie znać, a wrogowie byłego przestępcy nie odpuszczą. Czy tym razem Marta zdoła uratować ukochanego? A może wreszcie zrozumie, że niektórych ludzi nie da się zmienić?

Krwawe porachunki i walka o życie – Bruno znów będzie balansował na krawędzi

Producenci „Pierwszej miłości” przygotowali dla widzów prawdziwą bombę! W nowych odcinkach Bruno zostanie brutalnie pobity, a jego życie będzie wisieć na włosku. Marta po raz kolejny stanie przed dramatycznym wyborem – zostać przy ukochanym i narażać się na niebezpieczeństwo, czy wreszcie odejść i zacząć normalne życie?

Znajomi pary już teraz biją na alarm. Przyjaciele Marty próbują otworzyć jej oczy i pokazać, że związek z Brunem to droga donikąd. Z kolei dawni kompani przestępcy nie mogą pogodzić się z tym, że chce rozpocząć nowe życie. Zemsta gangsterów będzie brutalna i bezwzględna – Bruno zapłaci wysoką cenę za próbę zerwania z przeszłością.

Widzowie zastanawiają się, czy miłość Marty i Bruna ma w ogóle szansę przetrwać. On przyciąga kłopoty jak magnes, ona nie potrafi się od niego uwolnić. To toksyczny związek, który może zakończyć się prawdziwą tragedią. Czy Marta w porę zrozumie, że niektóre uczucia mogą zabić – dosłownie?

Kolejne streszczenia