„Zabiłam Remka…” – to jedno zdanie wypowiedziane przez Melkę wstrząśnie życiem wszystkich bohaterów „Pierwszej miłości”. Fani serialu przecierają oczy ze zdumienia! Kobieta, która przez lata uchodziła za ofiarę toksycznego małżeństwa, teraz stanie się… morderczynią. A to dopiero początek jesiennego piekła, które zgotuje jej matka Remka.
Gdy w zwiastunie nowego sezonu „Pierwszej miłości” Melka w końcu wyznaje prawdę o śmierci swojego męża, wszystko zaczyna się sypać. Łucja Reterska nie zamierza tego zostawić – zemsta stanie się jej jedynym celem. Serial szykuje dla widzów emocjonalną karuzelę, której nie da się zatrzymać. I choć Melka próbowała pogrzebać przeszłość, jej wyznanie wyciągnie na światło dzienne dramaty, które mogą skończyć się kolejną tragedią.
Melka wyzna prawdę – zabójstwo Remka ujrzy światło dzienne
Nowy sezon „Pierwszej miłości” przyniesie jedną z najbardziej wstrząsających scen ostatnich lat. Melka, z pozoru krucha i zastraszona kobieta, wypowie słowa, które zszokują wszystkich: „Zabiłam Remka”. Nie będzie już odwrotu.
Jak doszło do tej tragedii? Wiosną, na pokładzie łódki, między Melką a Remkiem wybuchła brutalna kłótnia. Reterski, znany ze swojej agresji, kolejny raz przekroczył granice. Melka broniła się – i to właśnie wtedy jej świat runął. Po wszystkim milczała, udając, że nic się nie stało. Ale sekrety mają to do siebie, że zawsze wypływają na powierzchnię.
Dotąd tylko Krystian znał prawdę – usłyszał ją, gdy Melka była pod wpływem alkoholu. Obiecał milczenie, ale nawet on nie spodziewał się, że kobieta publicznie przyzna się do zbrodni. I to w obecności Marysi, Piotrka i… Łucji. To właśnie ten moment okaże się punktem zwrotnym dla wszystkich.
Matka Remka poprzysięga zemstę – Łucja stanie się potworem
Łucja Reterska nie jest kobietą, która wybacza. Gdy usłyszy od Melki, że to ona stoi za śmiercią jej ukochanego syna, nie będzie litości. Jej złość przerodzi się w fanatyczną chęć odwetu, która zagrozi życiu samej Melki.
„Zapłacisz mi za to!” – rzuci Łucja z oczami pełnymi nienawiści. Te słowa nie będą tylko pustą groźbą. Kobieta w nowym sezonie stanie się obsesyjnie zdeterminowana, by doprowadzić synową za kratki – lub jeszcze dalej. Każdy odcinek będzie eskalacją napięcia, w którym Łucja zacznie przekraczać wszelkie granice.
Zwiastun zapowiada, że zemsta teściowej nie będzie jedynie osobistą vendettą. W jej działania zostaną wciągnięci inni bohaterowie, a cała akcja przybierze dramatyczny obrót. Czy Łucja rzeczywiście doprowadzi Melkę do upadku? A może sama stanie się ofiarą własnej nienawiści?
Nowy sezon „Pierwszej miłości” – Melkę znów czeka więzienie?
Jesienią w „Pierwszej miłości” wydarzy się więcej niż przez ostatnie miesiące. Melka po raz drugi może trafić do więzienia – tym razem za zabójstwo męża. Choć kiedyś Łucja pomogła jej wyjść zza krat po tragedii związanej z Anią, dziś zrobi wszystko, by ponownie ją tam zamknąć.
To ironia losu – kobieta, która kiedyś błagała o łaskę teściowej, dziś stanie się jej celem. W tle rozgrywa się dramatyczny konflikt między przeszłością a teraźniejszością. Czy sprawiedliwość zatriumfuje, czy może Melka padnie ofiarą zemsty?
Melka wie, że jej życie już nigdy nie będzie takie samo. Przyznanie się do winy to początek drogi przez piekło. Produkcja serialu ujawnia, że kolejne odcinki przyniosą lawinę dramatów – nie tylko dla Melki, ale dla całej rodziny Reterskich. Widzowie nie będą mieli chwili wytchnienia – napięcie nie opuści ich ani na moment.
Zbrodnia, kara i… nowy wróg? Co jeszcze czeka Melkę?
Z każdym dniem po wyznaniu Melki rosnąć będzie napięcie. Ale czy to na pewno koniec jej kłopotów? Z nieoficjalnych informacji wynika, że Łucja nie będzie działać sama. W poszukiwaniu sprawiedliwości (czy raczej zemsty), może sprzymierzyć się z osobą, po której nikt się tego nie spodziewa.
Piotrek, który miał być dla Melki wsparciem, może nie znieść ciężaru prawdy. Marysia, bliska przyjaciółka, również zostanie postawiona przed trudnym wyborem. Kto stanie po stronie morderczyni? A kto wbije nóż w plecy?
Jesień w „Pierwszej miłości” przyniesie emocje, których nikt się nie spodziewał. Melka stanie się najbardziej znienawidzoną postacią w serialu, ale czy na pewno zasługuje na taki los? Czy historia okaże się bardziej skomplikowana, niż wygląda na pierwszy rzut oka? Jedno jest pewne – ta zbrodnia pociągnie za sobą lawinę, której nikt nie zatrzyma.