Pierwsza miłość, odcinek 4101: Izabela weźmie Teresę za cel! Odkryje jej romans z Mateuszem i zacznie namawiać na ślub – ZDJĘCIA

W nadchodzącym odcinku serialu „Pierwsza miłość” Izabela (Olga Bończyk) znajdzie sobie nową ofiarę. Jej celem stanie się zagubiona Teresa (Ewa Skibińska), matka Kingi (Aleksandra Zienkiewicz), która nieświadomie wpadnie w sidła podstępnej intrygantki. Podczas gdy matka Kacpra (Damian Kulec) będzie udawać jej przyjaciółkę, Teresa będzie musiała zmierzyć się z uczuciem do niebezpiecznego Mateusza (Lesław Żurek) i podjąć decyzje, które mogą zniszczyć jej przyszłość.

W 4101 odcinku serialu „Pierwsza miłość” Izabela wykorzysta naiwność Teresy, aby rozpocząć nową intrygę.

Izabela ma na swoim koncie wiele podłych knowań, co udowodniła chociażby w relacji z Grażyną (Grażyna Wolszczak), którą uzależniła od siebie i alkoholu. Teraz, szukając nowych korzyści, postanowi zbliżyć się do Teresy. Matka Kingi znajduje się w niezwykle trudnym momencie życia. Jest rozdarta między dwoma mężczyznami i nie potrafi odróżnić, kto jest jej prawdziwym przyjacielem, a kto próbuje ją wykorzystać.

Z jednej strony jest Marek (Maciej Tomaszewski), jej były mąż, który mimo rozwodu wciąż ją kocha i marzy o tym, by ponownie stanąć z nią na ślubnym kobiercu. Z drugiej strony w jej życiu pojawił się Mateusz – nieobliczalny i pozbawiony skrupułów mężczyzna, który już w przeszłości udowodnił, że jest zdolny do wszystkiego. Niestety, Teresa jest nim zauroczona i wierzy, że łączy ich wyjątkowe uczucie, nie dostrzegając, że jest jedynie marionetką w jego rękach. Ta emocjonalna huśtawka czyni ją idealnym celem dla manipulantki pokroju Izabeli.

W serialu „Pierwsza miłość” w odcinku 4101 Izabela pozna prawdę o romansie Teresy i zacznie ją namawiać na ślub z Mateuszem.

W decydującym momencie Izabela stanie się świadkiem czułej rozmowy telefonicznej Teresy. Początkowo będzie przekonana, że jej nowa „przyjaciółka” wreszcie pogodziła się z Markiem i ich małżeństwo wraca na właściwe tory. Radość Izabeli nie potrwa jednak długo. Teresa szybko wyprowadzi ją z błędu, dając do zrozumienia, że rozmówcą wcale nie był jej były mąż, a jej sytuacja uczuciowa jest znacznie bardziej skomplikowana.

To wyznanie stanie się dla Izabeli kluczem do dalszych działań. Zamiast ostrzec Teresę przed niebezpiecznym związkiem, postanowi wykorzystać tę wiedzę do własnych celów. Zrozumie, że manipulując zagubioną kobietą i podsycając jej uczucia do Mateusza, będzie mogła zyskać nad nią pełną kontrolę. Wkrótce potem Izabela zacznie usilnie sugerować Teresie, że powinna sformalizować swój związek i wziąć ślub z Mateuszem, popychając ją tym samym w kierunku potencjalnej katastrofy.

Kolejne streszczenia