Jakub Karski podejmie wstrząsającą decyzję – wyrzuci Kasię nie tylko ze swojego serca, ale i z domu! W 1860 odcinku „M jak miłość” zdradzony i porzucony policjant nie będzie już miał złudzeń – jego żona nie wróci, a ich małżeństwo to przeszłość. W przypływie gniewu spakuje jej rzeczy i będzie gotów wyrzucić je za drzwi. Kiedy jednak emocje opadną, postanowi, że to on odejdzie i zacznie nowe życie. Gdzie znajdzie schronienie? Odpowiedź zaskoczy wszystkich!
Nie będzie już ucieczki przed rzeczywistością. Każdy kąt domu Jakuba przypomni mu o Kasi, o jej śmiechu, dotyku i czułych słowach, które teraz nie mają już żadnego znaczenia. Każdy przedmiot stanie się symbolem zdrady, której nie potrafi wybaczyć. W 1860 odcinku „M jak miłość” Karski zdecyduje – musi się wynieść, zanim gorycz i rozpacz całkowicie go pochłoną. Ale dokąd? Z pomocą przyjdzie Martyna, która niespodziewanie zaproponuje mu schronienie w leśnej głuszy. Czy to początek nowego rozdziału?
Jakub nie zniesie życia w domu pełnym wspomnień
Mieszkanie Jakuba i Kasi było kiedyś miejscem szczęścia i miłości, ale teraz zamieniło się w bolesne przypomnienie porażki. Każdy detal – zdjęcia, ubrania, jej perfumy – wszystko sprawia, że rana w sercu Karskiego jest jeszcze głębsza. Nie może dłużej patrzeć na przedmioty, które kiedyś symbolizowały ich wspólne życie.
W 1860 odcinku „M jak miłość” Jakub w desperacji zacznie pakować rzeczy Kasi. Pośpiesznie wrzuci do torby jej ubrania, książki, kosmetyki, nawet listy. Już będzie gotów wyrzucić je za drzwi, ale w ostatniej chwili się opamięta. Nie chce być człowiekiem, który z gniewu pali za sobą wszystkie mosty. Zamiast tego podejmuje decyzję – to on odejdzie.
Karski opuszcza dom! Zamieszka w leśniczówce Martyny
Porzucony Jakub nie ma już powodu, by zostać. W 1860 odcinku „M jak miłość” zadzwoni do Anety i poinformuje ją, że wyprowadza się na jakiś czas, dając Kasi przestrzeń na zabranie swoich rzeczy. Ale gdzie się podzieje?
Odpowiedź przyjdzie niespodziewanie. Na treningu bokserskim Karski spotka Martynę, która zauważy jego stan i zaproponuje mu pomoc. Jej leśniczówka, cicha i odcięta od świata, wydaje się idealnym miejscem, by Jakub mógł dojść do siebie.
- Nie wiem, czy to dobry pomysł… – zawaha się Jakub.
- A masz lepszy? – odpowie Martyna, patrząc mu prosto w oczy.
Czy Martyna i Jakub stworzą nową historię?
Choć Martyna przyjmie Jakuba pod swój dach, nie oznacza to, że od razu połączy ich coś więcej. Ona sama zmaga się z własnymi demonami i wątpliwościami. Przez jakiś czas będzie mieszkać u Agaty, by pomóc jej po porodzie, ale nie da się ukryć, że między nią a Jakubem zacznie iskrzyć.
Czy ich wspólne doświadczenia sprawią, że zbliżą się do siebie? Czy Martyna będzie osobą, która pomoże Jakubowi uleczyć złamane serce? Na te odpowiedzi widzowie będą musieli poczekać, ale jedno jest pewne – w 1860 odcinku „M jak miłość” Jakub Karski zamknie za sobą drzwi przeszłości i spróbuje znaleźć nową drogę.