Strona główna Blog Strona 114

„M jak miłość” odcinek 1850: Jakub w błogiej nieświadomości! Marcin przekona go o wierności Kasi.

0

Czy można żyć w szczęściu, nie wiedząc, że wszystko wokół to kłamstwo? Jakub Karski jest przekonany, że jego małżeństwo jest idealne, ale to tylko iluzja.

W 1850. odcinku „M jak miłość” Marcin umocni go w fałszywej wierze, że mają wierne partnerki. Tymczasem Kasia coraz bardziej zbliża się do Mariusza. Czy Jakub w końcu przejrzy na oczy?

Jakub i Marcin – przyjaciele w błędzie

W biurze detektywistycznym Jakub i Marcin będą analizować sprawę kolejnej zdrady. Zdjęcia kobiety, która ukrywa romans przed mężem, wywołają u nich dyskusję o wierności.

Marcin zapyta przyjaciela, czy chciałby w taki sposób dowiedzieć się o zdradzie swojej żony. Jakub bez wahania odpowie, że wolałby znać prawdę niż żyć w kłamstwie. Chodakowski będzie miał inne zdanie – uzna, że oni są szczęściarzami, bo ich partnerki są lojalne.

Naiwny Jakub przytaknie, nieświadomy, że jego własna żona od dawna myśli o innym mężczyźnie.

Kasia coraz bliżej Mariusza

Podczas gdy Jakub skupia się na pracy, Kasia coraz częściej spotyka się z Mariuszem. Ich relacja nabiera tempa – rozmowy, spojrzenia, przypadkowe dotknięcia, które z czasem przestają być przypadkowe.

Kasia zacznie myśleć o nowej przyszłości – bez Jakuba, ale u boku Mariusza. Jej serce będzie biło szybciej na samą myśl o nim, a małżeństwo z Jakubem zacznie wydawać jej się jedynie obowiązkiem.

Wyzwanie dla Kasi – prawda czy wygoda?

W 1853. odcinku „M jak miłość” Kasia wyzna Anecie całą prawdę – kocha Mariusza i zdradziła Jakuba. Aneta będzie w szoku, ale nie oceni przyjaciółki. Zamiast tego pomoże jej przeanalizować sytuację i znaleźć rozwiązanie.

Kasia stanie przed trudnym wyborem. Czy wyzna mężowi prawdę i zaryzykuje wszystko, czy będzie dalej prowadzić podwójne życie?

Jakub nieświadomy – ale jak długo?

Tymczasem Jakub wciąż będzie tkwił w iluzji szczęśliwego małżeństwa. Nie zauważy subtelnych zmian w zachowaniu Kasi – jej nieobecnego wzroku, wymówek, spóźnień.

Ale prawda zawsze wychodzi na jaw. Czy Jakub dowie się o zdradzie? A jeśli tak, to jak zareaguje?

Odpowiedzi poznamy w kolejnych odcinkach „M jak miłość”!

„M jak miłość” odcinek 1850: Olek zostawi Anetę i syna?!

0

Czy Olek w 1850. odcinku „M jak miłość” zostawi rodzinę i wyjedzie do Niemiec? Jego ambitne plany zawodowe mogą wywołać prawdziwą burzę!
Aneta dowie się o wyjeździe w najmniej oczekiwany sposób i nie będzie szczęśliwa. Czy ich małżeństwo przetrwa tę próbę?

W najnowszym odcinku „M jak miłość” Chodakowski stanie przed trudnym wyborem. Z jednej strony – kariera i prestiżowe wykłady w Heidelbergu i Monachium, z drugiej – rodzina, która może nie zaakceptować jego decyzji. Jak zareaguje Aneta, gdy odkryje prawdę? Czy Olek faktycznie zdecyduje się wyjechać, pozostawiając żonę i syna?


Olek dostaje prestiżową propozycję – czy zdecyduje się na wyjazd?

Chodakowski, jako uznany ortopeda, dostaje niecodzienną propozycję – wykłady na najlepszych niemieckich uczelniach. Dla wielu lekarzy to ogromne wyróżnienie i szansa na rozwój zawodowy. Jednak Olek nie jest pewien, jak jego żona przyjmie tę wiadomość.

Podczas rozmowy z Argasińskim lekarz zwierza się ze swoich obaw. Już teraz wie, że Aneta może potraktować to jako wymówkę do ucieczki od obowiązków domowych. Dodatkowo wyjazd do Niemiec oznacza rozłąkę z synem, co może stać się kolejnym punktem zapalnym w ich związku.


Aneta dowiaduje się o wszystkim przypadkiem! Wybuchnie afera?

Plan Olka wyjdzie na jaw szybciej, niż by tego chciał. Aneta znajdzie dokumenty związane z wyjazdem i nie będzie mogła uwierzyć w to, co widzi.

  • „Już wysłali zaproszenie…?” – zdziwi się, a jej głos szybko zmieni się w pełen złości ton.

Olek, choć będzie próbował tłumaczyć, że chodzi o wykłady i rozwój, nie przekona żony. Dla Anety to tylko kolejny dowód na to, że mąż nie traktuje priorytetowo rodziny. Czy ich związek przetrwa tę kłótnię?


Burzliwa kłótnia Chodakowskich – padną ostre słowa!

Nieporozumienia między małżonkami szybko przerodzą się w awanturę. Aneta zarzuci mężowi, że chce uciec od obowiązków i bawić się w Niemczech, zamiast być z rodziną.

  • „Myślisz tylko o sobie! Jak zawsze!” – wybuchnie Aneta.
  • „To płatne wykłady, jadę tam pracować!” – będzie próbował się bronić Olek.

Atmosfera stanie się napięta do granic możliwości. Nawet Argasiński, który przypadkiem usłyszy ich kłótnię, postanowi nie ingerować. Czy Aneta w końcu zaakceptuje decyzję męża?


Co dalej z małżeństwem Olka i Anety? Czy wyjazd zmieni wszystko?

Chodakowscy znaleźli się na życiowym zakręcie. Wyjazd Olka to dla niego ogromna szansa, ale dla Anety – powód do niepokoju. Czy ich związek przetrwa próbę czasu i rozłąki?

Ostateczna decyzja Olka może zaważyć na przyszłości ich małżeństwa. Jeśli wyjedzie, ryzykuje, że po powrocie nic nie będzie już takie samo. A jeśli zrezygnuje – czy nie będzie tego żałować?

O tym, jak potoczą się dalsze losy bohaterów, widzowie przekonają się w 1850. odcinku „M jak miłość”!

„M jak miłość” odcinek 1850: Aneta i Iwona odkrywają tajemniczy romans Aleksandry!

0

W najnowszym odcinku „M jak miłość” Aneta i Iwona dokonują zaskakującego odkrycia, które wstrząśnie ich światem. Podczas niewinnego obiadu natrafiają na sekret, którego nikt się nie spodziewał.

Co takiego zobaczyły Aneta i Iwona? Jakie konsekwencje przyniesie to dla bohaterów serialu? Przygotuj się na emocjonującą podróż przez najnowsze wydarzenia w „M jak miłość”.

Niespodziewane spotkanie w „Makarence”

Aneta i Iwona planują wspólny obiad

Aneta (Ilona Janyst) i Iwona (Hanna Śleszyńska) postanawiają spędzić razem czas i wybierają się na obiad do kawiarni „Makarena”. To miejsce, które często odwiedzają, więc nie spodziewają się żadnych niespodzianek.

Zaskakujące odkrycie

Na miejscu zauważają, że kawiarnia jest zamknięta. Mimo to, postanawiają zajrzeć do środka. Ku ich zdziwieniu, widzą Aleksandrę (Małgorzata Pieczyńska) w towarzystwie Erwina (Andrzej Dopierała). Para wydaje się być w romantycznej atmosferze, co wprawia Anetę i Iwonę w osłupienie.

Tajemniczy związek Aleksandry i Erwina

Ukrywana relacja

Aleksandra od pewnego czasu spotyka się z Erwinem, jednak postanowiła nie informować o tym swoich bliskich. Nawet Iwona, jej przyjaciółka, nie była świadoma tego związku. Aleksandra obawiała się reakcji otoczenia i wolała zachować tę relację w tajemnicy.

Reakcja przyjaciółek

Widok Aleksandry z Erwinem wywołuje mieszane uczucia u Anety i Iwony. Z jednej strony są zaskoczone, z drugiej czują się urażone, że Aleksandra nie podzieliła się z nimi tą informacją. Iwona nie kryje swojego zdenerwowania i w żartobliwy sposób nazywa Aleksandrę „oszustką”.

Konsekwencje odkrycia

Napięcie w relacjach

Odkrycie tajemniczego romansu może wpłynąć na relacje między bohaterami. Iwona czuje się pominięta i zastanawia się, dlaczego Aleksandra ukrywała przed nią swój związek. Aneta również jest zaskoczona i nie wie, jak zareagować na tę sytuację.

Próba wyjaśnienia

Aleksandra stara się wytłumaczyć swoje postępowanie. Tłumaczy, że chciała zachować prywatność i nie była pewna, jak bliscy zareagują na jej nowy związek. Prosi o zrozumienie i wsparcie w tej trudnej dla niej sytuacji.

Co dalej w „M jak miłość”?

Nowe wątki i emocje

Odcinek 1850 przynosi wiele emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Tajemniczy romans Aleksandry i Erwina to tylko jeden z wielu wątków, które będą rozwijać się w kolejnych odcinkach. Widzowie mogą spodziewać się jeszcze więcej niespodzianek i dramatycznych wydarzeń.

Premiera odcinka

Nie przegap premiery odcinka 1850 „M jak miłość” już we wtorek, 18 lutego 2025 roku, o godzinie 20:55 w TVP2. Przygotuj się na dawkę emocji i śledź losy swoich ulubionych bohaterów.

Podsumowanie

Odcinek 1850 „M jak miłość” to pełna emocji historia o tajemniczym romansie, niespodziewanych odkryciach i skomplikowanych relacjach między bohaterami. Aneta i Iwona stają przed wyzwaniem zrozumienia i zaakceptowania nowego związku Aleksandry, co może wpłynąć na ich przyjaźń i rodzinne więzi. Nie przegap tego emocjonującego odcinka i bądź na bieżąco z wydarzeniami w „M jak miłość”.

„M jak miłość”, odcinek 1850: Kama zmusza Marcina do opieki nad Martyną

0

W 1850 odcinku „M jak miłość” Kama niespodziewanie zmieni front! Chociaż przyjechała do leśniczówki Martyny z bojowym nastawieniem, zamiast konfrontacji zobaczy kobietę na skraju załamania. Pod wpływem emocji zrobi coś, czego nikt by się nie spodziewał – poprosi Marcina, by zaopiekował się swoją byłą!

Jakie będą konsekwencje tej decyzji? Czy Kama nie popełni błędu, który obróci się przeciwko niej? Sprawdź, co wydarzy się w kolejnym odcinku!


Kama wkracza do leśniczówki – gotowa na starcie z rywalką

Kama nie zamierzała dłużej znosić obecności Martyny w życiu Marcina. Po tym, jak Wysocka nie przestawała się kontaktować z Chodakowskim, wysyłając mu wiadomości i nagrania, ukochana Marcina postanowiła działać.

Zdeterminowana i wściekła wsiadła w samochód i pojechała do leśniczówki, by raz na zawsze zakończyć ten rozdział. Nie spodziewała się jednak, że na miejscu zastanie coś zupełnie innego, niż sobie wyobrażała…

Szokujący widok – Martyna na skraju załamania

Zamiast pewnej siebie rywalki Kama ujrzała kobietę całkowicie pogrążoną w chaosie. Martyna była pijana, nie panowała nad sobą i ledwo stała na nogach. Gdy tylko Kama do niej podeszła, Wysocka niemal osunęła się w jej ramiona.

  • „O Boże, muszę wezwać karetkę…” – wykrztusiła Kama, nie wierząc własnym oczom.

Martyna jednak, mimo tragicznego stanu, od razu odmówiła. Obawiała się, że w karetce będą jej znajomi ratownicy i nie chciała, by zobaczyli ją w takiej sytuacji.

Kroplówka zamiast pogotowia – Kama ratuje rywalkę

Wbrew pierwotnym zamiarom Kama postanowiła pomóc Martynie. Widząc jej stan, szybko znalazła rozwiązanie – skoro lekarka nie chce wezwać karetki, to przynajmniej trzeba jej podać kroplówkę.

Martyna, choć osłabiona, wskazała jej, co ma robić. Kama bez wahania wykonała polecenia, pomagając podłączyć sprzęt i stabilizując stan kobiety.

To był moment, który całkowicie odmienił sytuację. Nagle rywalizacja zeszła na drugi plan, a w Kamie obudziła się litość i współczucie.

Marcin na miejscu – Kama stawia mu ultimatum

W międzyczasie Kama poinformowała Marcina o tym, co się dzieje. Chodakowski natychmiast przyjechał do leśniczówki, nie dowierzając w to, co usłyszał.

Kiedy zobaczył wycieńczoną Martynę, na jego twarzy malował się szok i bezradność. To właśnie wtedy Kama podjęła decyzję, która może zmienić ich związek na zawsze.

  • „Nie możemy jej tak zostawić! Musisz jej pomóc.” – powiedziała stanowczo.

Marcin nie spodziewał się, że to właśnie Kama będzie tą, która poprosi go o opiekę nad Martyną.

Czy Kama popełnia błąd? Co zrobi Marcin?

Decyzja Kamy była zaskakująca, ale czy słuszna?

Z jednej strony postąpiła szlachetnie, z drugiej – czy nie naraża swojego związku na kłopoty? Martyna to przecież była miłość Marcina. Bliskość, wspomnienia i troska mogą sprawić, że Chodakowski poczuje do niej coś więcej.

Jak potoczy się ta historia? Czy Marcin rzeczywiście pomoże Martynie, a jeśli tak – jak wpłynie to na jego relację z Kamą?

Odpowiedzi na te pytania poznamy już w 1850 odcinku „M jak miłość”!

„M jak miłość” odcinek 1850: Ania podsyca konflikt między Kamą a Martyną!

0

W najnowszym odcinku „M jak miłość” napięcia sięgają zenitu, gdy Ania celowo podburza Kamę przeciwko Martynie, prowadząc do nieoczekiwanych konfrontacji i dramatycznych zwrotów akcji. Czy relacje między bohaterami ulegną nieodwracalnym zmianom?

Ania manipuluje Kamą: eskalacja konfliktu

W 1850. odcinku „M jak miłość” Ania (Alina Szczegielniak) świadomie wpływa na emocje swojej siostry, Kamy (Michalina Sosna), przypominając jej o wcześniejszych działaniach Martyny (Magdalena Turczeniewicz). Zamiast uspokoić Kamę, Ania podsyca jej złość i zazdrość, co prowadzi do narastającego napięcia między bohaterkami.

Martyna ponownie kontaktuje się z Marcinem

Pod wpływem alkoholu, Martyna decyduje się na ponowny kontakt z Marcinem (Mikołaj Roznerski), wysyłając mu zdjęcia i nagrania z czasów ich związku. Te nieoczekiwane wiadomości wywołują w Marcinie mieszane uczucia i niepokój, co dodatkowo komplikuje jego relację z Kamą.

Kama konfrontuje się z Martyną

Po rozmowie z Anią, Kama postanawia osobiście skonfrontować się z Martyną. Udaje się do leśniczówki, gdzie zastaje lekarkę w złym stanie. Choć początkowo pełna złości, widok cierpiącej Martyny budzi w Kamie współczucie i skłania ją do udzielenia pomocy rywalce.

Marcin rozdarty między dwiema kobietami

Marcin znajduje się w trudnej sytuacji, próbując balansować między lojalnością wobec Kamy a troską o Martynę. Jego niepokój o byłą partnerkę prowadzi do napięć w obecnym związku, a decyzje, które musi podjąć, mogą mieć daleko idące konsekwencje dla wszystkich zaangażowanych.

Aneta i Olek: powrót z urlopu i nowe wyzwania

Tymczasem Aneta (Ilona Janyst) i Olek (Maurycy Popiel) wracają z urlopu, ale zamiast spokoju, czekają na nich nowe wyzwania. Różnice w podejściu do wychowania syna, Borysa, stają się źródłem konfliktów, które mogą wpłynąć na ich rodzinne relacje.

Aleksandra i Erwin: tajemnica na krawędzi ujawnienia

Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) i Erwin (Emilian Kamiński) nadal ukrywają swój związek przed bliskimi. Jednak ich sekret jest coraz bliższy wyjścia na jaw, co może wywołać nieoczekiwane reakcje w rodzinie i wpłynąć na dynamikę ich relacji.

Zakończenie: napięcie rośnie

W 1850. odcinku „M jak miłość” emocje bohaterów osiągają punkt kulminacyjny. Manipulacje Ani, działania Martyny oraz decyzje Marcina prowadzą do sytuacji, w której relacje między postaciami zostają wystawione na ciężką próbę. Jak potoczą się ich losy? Odpowiedzi przyniosą kolejne odcinki serialu.

M jak miłość, odcinek 1851: Tragiczne pożegnanie Doroty – Bartek i Barbara w cieniu żałoby

0

Wzruszające chwile w 1851 odcinku „M jak miłość”! Bartek i Barbara pogrążeni w smutku, muszą zmierzyć się z bolesną prawdą o Dorocie. Czy Lisiecki ostatecznie straci nadzieję na odnalezienie żony?

Barbara i Bartek w 1851 odcinku „M jak miłość” – żałoba, która nie daje nadziei

To będzie jeden z najbardziej emocjonalnych momentów w historii serialu.
W 1851 odcinku „M jak miłość” Bartek Lisiecki powróci do rodzinnego domu Mostowiaków z ciężkim sercem.

Po kolejnej nieudanej próbie odnalezienia Doroty, jego myśli zaczną krążyć wokół najgorszego scenariusza.
Mostowiakowa, widząc ból Bartka, nie będzie już próbowała go pocieszać – zrozumie, że czas pogodzić się z rzeczywistością.

Poszukiwania Doroty w 1851 odcinku „M jak miłość” kończą się dramatycznym wnioskiem

Widzowie serialu od dawna śledzą losy zaginionej Doroty Kaweckiej.
Bartek robił wszystko, by ją odnaleźć, jednak każda trop urywał się w martwym punkcie.

Detektywi zaangażowani w sprawę również nie mieli dobrych wieści – według ich ustaleń Dorota mogła wyjechać za granicę, by odejść na własnych zasadach.
Niestety, Bartek zacznie wierzyć, że jego ukochana już nie żyje.

Mostowiakowa wspomina straconą miłość – 1851 odcinek pełen wzruszeń

Barbara, która sama wiele lat temu przeżyła stratę Lucka, będzie próbowała pomóc Bartkowi zrozumieć jego ból.
Podczas szczerej rozmowy przywoła wspomnienia o zmarłym mężu, porównując swoje doświadczenia do sytuacji, w jakiej znalazł się Lisiecki.

  • „Synku… Ja wiem, że bardzo cierpisz. Kiedy odszedł Lucek, nie mogłam uwierzyć, że już nigdy go nie zobaczę. Ale z czasem nauczyłam się cieszyć tym, że w ogóle go miałam.”

Te słowa poruszą Bartka do głębi, a jego milczenie będzie mówić więcej niż jakiekolwiek słowa.

Czy Dorota naprawdę nie żyje? Widzowie „M jak miłość” znają prawdę!

Chociaż Bartek zacznie tracić nadzieję, widzowie będą wiedzieli więcej.
Dorota wciąż żyje, lecz poddaje się eksperymentalnej terapii w Bostonie.

Niestety, jej tajemnicza ucieczka i brak kontaktu sprawiają, że nawet jej najbliżsi zaczynają ją opłakiwać.
Czy prawda wyjdzie na jaw, zanim będzie za późno?

Nie przegap 1851 odcinka „M jak miłość” – poniedziałek, 24 lutego 2025, godz. 20:55 w TVP2!

M jak miłość, odcinek 1847: Jakub i Martyna – połączy ich wspólna pasja i samotność?

0

W 1847. odcinku „M jak miłość” Jakub dostrzeże w Martynie coś więcej niż dotąd. Wspólne doświadczenia i miłość do gór sprawią, że ich relacja nabierze głębi.

Awaria pompy ciepła prowadzi do niespodziewanego spotkania

Los bywa przewrotny.
W 1847. odcinku „M jak miłość” Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) trafi do leśniczówki, by pomóc Martynie (Magdalena Turczeniewicz) w naprawie pompy ciepła.
To Agata (Lidia Pronobis) zasugeruje mu, że Martyna może potrzebować wsparcia.

Nie będzie to jednak jedyna pomoc, jaką Jakub zdecyduje się jej udzielić.
Szybko okaże się, że w naprawie urządzenia przeszkadza nieuczciwy technik (Karol Kupiec), z którym trzeba będzie przeprowadzić trudne negocjacje.
Choć sprawa pompy wydaje się błaha, to właśnie ona stanie się początkiem ważnej rozmowy.

Zdjęcia na komodzie odkrywają przeszłość Martyny

Kiedy Jakub rozejrzy się po leśniczówce, jego wzrok przyciągnie seria fotografii.
Na jednej z nich dostrzeże imponujące górskie krajobrazy, a obok – zdjęcie Martyny i jej zmarłego męża, Jerzego.
Wtedy zrozumie, że Martyna ma w sobie więcej niż dotąd sądził.

  • Jako młody chłopak chciałem zrobić kurs wspinaczkowy – przyzna się Jakub, wpatrując się w zdjęcie.
  • I co, zrobiłeś? – zapyta Martyna.
  • Nie, życie potoczyło się inaczej. Musiałem zarabiać. Ale ta pasja wciąż gdzieś we mnie siedzi – wyzna z lekką nostalgią.

Wspólna miłość do gór i… samotność

Martyna przez chwilę milczy, po czym przyznaje:

  • Sporo się wspinałam. Ale teraz… nie mam już na to siły.

Patrząc na zdjęcie Jerzego, w jej oczach pojawi się cień smutku.
Dla niej wspinaczka była czymś więcej niż pasją – była częścią życia, które już nie wróci.
Jakub poczuje, że rozumie ją bardziej, niż myślał.

  • Ja tylko trochę chodziłem po Tatrach – zdradzi. – Ale magia była. Tylko tam czułem, że mogę być zupełnie sam. Pewnie wiesz, co mam na myśli?

Martyna uśmiechnie się smutno.

  • Wiem. I właśnie z tego powodu już się nie wspinam. Samotności mam wystarczająco dużo.

Jakub zaczyna patrzeć na Martynę inaczej

Słowa Martyny utkwią Jakubowi w głowie.
Zrozumie, że nie tylko wspinaczka ich łączy.
Oboje czują się samotni – ona po stracie męża, on w swoim obecnym małżeństwie.

Czy to spotkanie zmieni coś w ich relacji?
Czy wspólna pasja wystarczy, by Martyna znów otworzyła się na życie?
Wszystko wskazuje na to, że w leśniczówce narodzi się coś więcej niż tylko rozmowa o górach.

Nie przegap 1847. odcinka „M jak miłość” – poniedziałek, 10.02.2025, o godz. 20:55 w TVP2!

M jak miłość, odcinek 1847: Kasia wpadnie w pułapkę Mariusza!

0

Kasia popełni błąd, który może kosztować ją małżeństwo. Mariusz nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel i odzyskać ją na wyłączność.

Mariusz nie odpuści! Kasia stanie się ofiarą własnej dobroci

W 1847. odcinku serialu M jak miłość Kasia (Paulina Lasota) podejmie decyzję, która będzie miała poważne konsekwencje.
Ulegnie namowom Mariusza (Mateusz Mosiewicz), swojego dawnego ukochanego, który nie potrafi pogodzić się z przeszłością.
Mężczyzna, mimo iż zna jej sytuację, nie zamierza się wycofać – chce Kasię tylko dla siebie.

Mariusz działa z premedytacją, skrupulatnie budując napięcie i grając na emocjach Kasi.
Jest świadomy jej wewnętrznej walki, ale zamiast dać jej spokój, coraz bardziej zaciska pętlę wokół jej życia.
Czy Kasia zda sobie sprawę, w jak niebezpieczną grę się wciągnęła?

Niepokojące sygnały! Kasia ignoruje ostrzeżenia

Od samego początku sytuacja była podejrzana.
Mariusz pojawił się niespodziewanie w jej życiu i krok po kroku zaczął odzyskiwać jej uwagę.
Nie przejmował się tym, że Kasia ma męża – dla niego to tylko przeszkoda do usunięcia.

Kiedy Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) przyłapał Kasię i Mariusza na dwuznacznym geście, mogła się opamiętać.
Trzymanie się za ręce to jeszcze nie zdrada, ale granica została przekroczona.
A jednak Kasia, zamiast zerwać kontakt, poszła o krok dalej…

Mariusz jasno daje do zrozumienia: nie zrezygnuje z Kasi

W 1847. odcinku M jak miłość Mariusz przyjdzie na kontrolę do kliniki, w której pracuje Kasia.
Tym razem nie będzie udawał obojętnego – jego zamiary staną się aż nadto oczywiste.

  • Z natury jestem konsekwentny i uparty. Zwłaszcza gdy na czymś mi zależy – powie z uśmiechem, patrząc Kasi prosto w oczy.

To nie była przypadkowa uwaga.
Mariusz chce jej pokazać, że nie odpuści i że zrobi wszystko, by ją odzyskać.
Nie zrezygnował z niej w szkole, ale teraz nie zamierza popełnić tego samego błędu.

Kasia przekracza granicę! Zgodzi się na kontakt z Mariuszem

Mariusz działa stopniowo, testując, jak daleko może się posunąć.
Nie prosi Kasi o wiele – przynajmniej na pierwszy rzut oka.

  • Nie będę ci się narzucał, ale nie mogę się pogodzić z myślą, że już nigdy nie będziemy mieć kontaktu. Możemy chyba być przyjaciółmi? – zapyta, udając niewiniątko.
  • Nie wiem… Może… – odpowie niepewnie Kasia.
  • Czyli mogę czasem spontanicznie wpaść, żeby pogadać o pracy, o życiu?

To pytanie miało jednoznaczną odpowiedź – jeśli Kasia się zgodzi, otworzy furtkę do czegoś więcej.
I niestety, popełni ten błąd:

  • Spontanicznie… Dobrze, niech będzie.

Mariusz nie traci czasu! Szybko przechodzi do działania

Zaledwie kilka godzin po tej rozmowie Mariusz ponownie pojawi się w klinice.
Znowu znajdzie pretekst, by spotkać się z Kasią, a potem zaprosi ją do restauracji.

Tam sytuacja wymknie się spod kontroli.
Kasia, zmęczona, przymknie oczy tylko na chwilę.
I to wystarczy Mariuszowi, by zrobić kolejny krok – kiedy tylko zobaczy, że Kasia odpoczywa, nachyli się i zacznie ją całować…

Co wydarzy się dalej? Jak Kasia zareaguje? Czy w końcu przejrzy na oczy?
Odpowiedzi na te pytania poznamy w 1847. odcinku M jak miłość!

M jak miłość, odcinek 1847: Kama wybuchnie zazdrością nawet o Jakuba!

0

Kama wpadnie w furię, gdy odkryje, że Martyna znowu zjednuje sobie męskie serca. Jej zazdrość sięgnie zenitu, gdy usłyszy, że Jakub poświęca uwagę Wysockiej, a Marcin zdaje się nie dostrzegać zagrożenia.

Kama nie odpuści Martynie i ostro skomentuje jej wpływ na mężczyzn

Kama (Michalina Sosna) w 1847. odcinku „M jak miłość” pokaże, jak wielką ma obsesję na punkcie Martyny (Magdalena Turczeniewicz). Nie od dziś czuje, że lekarka umiejętnie przyciąga mężczyzn i sprawia, że ci chętnie jej pomagają.

Tym razem cierpliwość Kamy się skończy. Gdy dowie się, że Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) zamierza pomóc Wysockiej, nie będzie mogła tego przełknąć. Usłyszy rozmowę Marcina (Mikołaj Roznerski) i Karskiego i od razu wyciągnie własne wnioski.

Nie zniesie myśli, że Martyna ponownie staje się centrum uwagi i obraca wokół palca kolejnego mężczyznę.

Wybuch zazdrości Kamy – usłyszy słowa, które wyprowadzą ją z równowagi

Gdy Kama znajdzie się w samochodzie obok Marcina, przypadkiem usłyszy rozmowę telefoniczną między nim a Jakubem. W tym momencie wszystko w niej zawrze.

  • To już chyba koniec tej sprawy. Prokurator nie postawi mi zarzutów – stwierdzi Jakub, tłumacząc Marcinowi, że miał wiarygodnego świadka.
  • Na szczęście zeznania Martyny pomogły – doda Karski, nieświadomie dolewając oliwy do ognia.

Wystarczyła ta jedna informacja, by w Kamie zawrzało.

  • A właśnie, co z Martyną? Jak ona się czuje? – zapyta Marcin, kompletnie ignorując zaciśnięte usta ukochanej.
  • Wszystko w porządku, zaraz zawiozę ją do leśniczówki – odpowie detektyw, a to, co nastąpi później, będzie prawdziwym wybuchem emocji.

Kama nie wytrzyma – oskarży Martynę o manipulację

Nie mogąc się powstrzymać, Kama rzuci ostrą uwagę.

  • Jak to jest, że ta kobieta wywołuje w was wszystkich odruchy opiekuńcze? – skomentuje złośliwie, a jej wzrok będzie mówił wszystko.

Marcin zamilknie, nie wiedząc, jak zareagować. Na szczęście dla niego w tym momencie zadzwoni klient, ratując go przed niezręczną odpowiedzią.

Kama jednak nie da za wygraną. Po tym, co usłyszała, będzie pewna, że Martyna ma niezwykłą moc przyciągania mężczyzn.

Martyna w oczach Kamy – zagrożenie, którego nie można lekceważyć

Kama wie, że Martyna już raz mocno namieszała w jej związku. Lekarka była dla Marcina ogromnym wsparciem, gdy ten stracił pamięć. Ich relacja była wtedy na tyle bliska, że Kama długo nie mogła pozbyć się wątpliwości.

Teraz, gdy wszystko miało wrócić do normy, Wysocka ponownie pojawia się w centrum zainteresowania. Nie tylko Marcin, ale i Jakub poświęcają jej czas i uwagę.

Ślązaczka zacznie się zastanawiać, czy aby na pewno jest dla ukochanego na pierwszym miejscu.

Czy Kama zdoła opanować swoją zazdrość?

Zachowanie Kamy w 1847. odcinku „M jak miłość” jasno pokaże, że nie potrafi odpuścić. Martyna działa jej na nerwy i budzi w niej największe obawy.

Pytanie tylko, czy Marcin zdąży zauważyć, jak bardzo jego ukochana przeżywa każdą sytuację związaną z Wysocką.

Jedno jest pewne – w tym odcinku emocji nie zabraknie!

M jak miłość, odcinek 1847: Jakub odkrywa prawdę o Martynie! Przyjaciółka wyzna, jak bardzo jest z nią źle

0

W 1847. odcinku „M jak miłość” Jakub nie będzie mógł ignorować losu Martyny. Agata, jej przyjaciółka, zdecyduje się na odważny krok i powie mu całą prawdę o problemach Wysockiej. Detektyw zdecyduje się działać – czy uda mu się pomóc Martynie zanim będzie za późno?


Jakub coraz bardziej martwi się o Martynę

W 1847. odcinku „M jak miłość” los Martyny stanie się poważnym zmartwieniem dla Jakuba.
Niepokój wzbudzi w nim Agata, która zdecyduje się powiedzieć mu prawdę o problemach Wysockiej.
Nie chodzi tylko o emocjonalny kryzys – sytuacja Martyny jest dużo bardziej skomplikowana.

Kiedy Jakub spotka się z nią na komendzie w związku ze śledztwem dotyczącym śmierci Roberta, Agata wykorzysta moment, by opowiedzieć mu o dramatycznych wydarzeniach z życia swojej przyjaciółki.
Detektyw od razu wyczuje, że sprawy przybrały bardzo zły obrót.
Nie zamierza pozostawić Martyny samej.


Agata wyznaje prawdę – Martyna jest w fatalnym stanie

Podczas rozmowy z Jakubem Agata przyzna, że z Martyną dzieje się coś bardzo złego.
– Mam wrażenie, że z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej – powie z przejęciem.
Będzie bała się, że Wysocka wróci do nałogu.

– Tak łatwo jest sięgnąć po alkohol, gdy wszystko się wali – doda zmartwiona Agata.
A powodów do stresu Martynie nie brakuje.
Na domiar złego pojawiły się nowe problemy, które przygniotły ją jeszcze bardziej.

Martyna od dłuższego czasu zmaga się z poważnymi trudnościami finansowymi.
Awaria pompy ciepła w jej domu okazała się prawdziwym koszmarem.
Fachowcy, zamiast pomóc, zaczęli wyciągać od niej pieniądze, a usterka wciąż nie została naprawiona.

Mąż Agaty miał zająć się sprawą, ale sytuacja rodzinna zmusiła go do nagłego wyjazdu.
Martyna została sama ze swoimi problemami, a jej psychiczny stan gwałtownie się pogorszył.
Czy Jakub zdąży jej pomóc?


Kolejna tragedia – Agata zostawia Martynę w najgorszym momencie

Niestety, sytuacja Martyny jeszcze bardziej się skomplikuje.
W 1847. odcinku „M jak miłość” Agata nagle dostanie dramatyczny telefon od męża.
Okazuje się, że stan zdrowia jego matki gwałtownie się pogorszył.

Nie mając innego wyjścia, Agata będzie zmuszona natychmiast wyjechać do Poznania.
Zostawi Martynę samą na komisariacie, co jeszcze bardziej ją załamie.
Jakub zobaczy, jak bardzo Wysocka jest zagubiona i przytłoczona.

To właśnie wtedy detektyw podejmie ważną decyzję.
Nie pozwoli, by Martyna została sama w tak trudnym momencie.
Postanowi jej pomóc, nawet jeśli będzie musiał wejść w jej życie bardziej, niż planował.


Jakub postanawia pomóc Martynie – nie zostawi jej samej

Po przesłuchaniu Jakub podejmie działanie.
Najpierw poinformuje Martynę, że Agata musiała pilnie wyjechać.
Zaoferuje, że odwiezie ją do domu, aby nie musiała wracać sama.

Na miejscu zauważy, że awaria pompy ciepła to nie jedyny problem Martyny.
Przyjrzy się pracy fachowców i szybko odkryje, że kobieta została oszukana.
Nie pozwoli, by dalej wyciągali od niej pieniądze za nieskuteczne naprawy.

Jakub, jako człowiek o silnym poczuciu sprawiedliwości, postanowi interweniować.
Osobiście dopilnuje, by problem został rozwiązany.
Martyna, widząc jego zaangażowanie, po raz pierwszy od dawna poczuje, że nie jest sama.


Czy Jakub i Martyna się do siebie zbliżą?

Wysocka i Karski zaczynają znajdować wspólny język.
Oboje dźwigają ciężar traum z przeszłości i borykają się z osobistymi problemami.
Jakub wciąż nie wie o zdradzie Kasi, a Martyna od dawna czuje się zagubiona i samotna.

Czy wspólne doświadczenia sprawią, że się do siebie zbliżą?
Detektyw, który wcześniej nie okazywał większego zainteresowania Martyną, zaczyna dostrzegać w niej coś więcej.
Czy między nimi narodzi się coś więcej niż tylko przyjaźń?

Odpowiedzi na te pytania poznamy już w kolejnych odcinkach „M jak miłość”!